Mój mąż bardzo lubi ciasto Karpatkę, więc babcia Bronia zrobiła mu ją na Święta.
Alergik zobaczył i poprosił o podobne ciasto w wersji bez alergenów.
Babcia Bronia jest niezawodna, na drugi dzień ciasto mojego Alergika chłodziło się w lodówce.
Do jego przygotowania babcia Bronia użyła dwóch głównych składników: dobrej jakości bezmlecznego, bezjajecznego gotowego ciasta francuskiego i masy budyniowej.
Mój syn jadł to ciasto z ogromnym smakiem. Jeszcze przed zaśnięciem i zaraz po obudzeniu mówił „zjadłbym karpatkę”, taki był szczęśliwy:)
On nazwał to ciasto Karpatką, ale moim zdaniem bliżej mu do Napoleonki.
Przepisy na inne tradycyjne wypieki bez mleka, bez jajek i bez glutenu znajdziesz w książce “Mama Alergika Gotuje. Na Wyjątkowe Okazje“.
Zapraszam i życzę Smacznego
Ten przepis jest odpowiedni w okresie pylenia brzozy. Zajrzyj do nowego e-booka “30 przepisów na… CZAS PYLENIA BRZOZY“, aby poznać aż 90 receptur bez produktów krzyżujących się z pyłkami drzew!
Napoleonka babci Broni
(bez mleka, bez jajek, bez soi, wegańska)
Czas przygotowania: 60 minut
Ilość: 1 szt. wymiary 22 cm x 20 cm
Składniki:
- 1 gotowe ciasto francuskie 375 g bezmleczne, bezjajeczne (u mnie marki Henglein)
- 500 ml napoju orkiszowego
- 2 gotowe budynie waniliowe (40 g) bez cukru lub 2 łyżki mąki orkiszowej jasnej + 4 pełne łyżki mąki z tapioki
- 1 łyżeczka pasty waniliowej lub ekstraktu z wanilii
- 125 g wegańskiej margaryny (AlsanBio)
- 1-2 łyżki soku z cytryny do smaku
- 2 łyżki cukru pudru trzcinowego lub kokosowego (można pominąć)
Przygotowanie:
- Ciasto francuskie w postaci prostokąta przecinamy na 2 kwadraty, przekładamy na blaszki wyłożone papierem do pieczenia, nakłuwamy równomiernie patyczkiem do szaszłyków lub widelcem
- Piekarnik rozgrzewamy do 170°C w opcji z termoobiegiem
- Blaszki z ciastem wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy przez ok. 15-20 minut aż placki urosną i się zarumienią (należy obserwować, w którym momencie ciasto się upiekło (urosło i zarumieniło), czas pieczenia ciasta zależy od jakości piekarnika)
- W międzyczasie gotujemy budyń. Wersja z torebki, którą zrobiła babcia Bronia: 300 ml mleka zagotowujemy z dodatkiem pasty z wanilii i cukru, w pozostałym zimnym mleku rozprowadzamy budyń w proszku, roztwór wlewamy do gotującego się mleka i energicznie mieszając doprowadzamy do zgęstnienia, odstawiamy do całkowitego wystudzenia. Wersja domowa, którą ja proponuję: Gotujemy 300 ml mleka z dodatkiem wanilii i cukru, w pozostałym zimnym mleku dokładnie rozprowadzamy mąkę orkiszową i tapiokę, roztwór wlewamy stopniowo do gotującego się mleka, energicznie mieszamy do zgęstnienia, odstawiamy do wystudzenia
- Miękką margarynę umieszczamy w misce, miksujemy dodając zimny budyń, łyżka za łyżką, doprawiamy do smaku sokiem z cytryny. Krem możemy schłodzić lub od razu wyłożyć na ciasto
- Upieczone ciasto wyjmujemy z piekarnika i pozostawiamy do wystudzenia
- Na jedną warstwę ciasta wykładamy przygotowaną masę budyniową (ciasto lekko się zapadnie), na masę układamy pozostałe ciasto
- Ciasto przechowujemy w lodówce. Podczas krojenia kruszy się i zapada, ale w niczym to nie przeszkadza (warto kroić je ostrym nożem)
Nie zapomnij pochwalić się, wstawiając zdjęcie potrawy na Instagram z hasztagiem #mamaalergikagotuje, oznaczając mnie, abym mogła Cię odnaleźć! Zapraszam też do śledzenia bloga na Instagramie i Facebooku.

8 komentarzy to "Napoleonka babci Broni bez mleka i jajek"
MiLena Mróz 16 września 2017 (19:42)
Witam, czy mleko i mąkie orkiszowe można zastąpić kokosowymi?
Katarzyna Jankowska 14 maja 2018 (15:13)
Można, choć smak zapewne się zmieni:)
MiLena Mróz 16 września 2017 (19:45)
Witam, czy w kremie mleko i mąkę orkiszową móżna zastąpić kokosowymi? Poszukuję kremu do biszkopta. Pozdrawiam
Katarzyna Jankowska 16 września 2017 (20:28)
Proszę przejrzeć moje przepisy na torty te na blogu i te w książce Mama Alergika Gotuje Na Wyjątkowe Okazje. Poszukiwania będą zakończone sukcesem:) https://mamaalergikagotuje.pl/tresc/urodziny/
MiLena Mróz 16 września 2017 (21:30)
Dziękuję Pani bardzo ☺
16 wrz 2017 21:33 “Disqus” napisał(a):
marta 1 marca 2021 (13:50)
A ja mam pytanie odnośnie mleka roślinnego. Często robię córeczce budyń na mleku owsianym i jeżeli nie zjemy go w miarę szybko to rozrządza się. Przetestowałam już mleko owsiane 3 rożnych producentów i nie ma to znaczenia, a budyń robię dobrze, nawet zaczęłam dodawać go troszkę więcej niż w przepisie. (Kiedy robię budyń na mleku krowim nie ma tego problemu). Stad pytanie – czy ma Pani również takie doświadczenie z mlekiem roślinnym, a może przy orkiszowym jest inaczej?
Katarzyna Jankowska 1 marca 2021 (16:57)
Tak, potwierdzam, po osianym często budyń tak się zachowuje. Orkiszowe sprawdza się najlepiej, sojowe i kokosowe też.
Kamila 20 stycznia 2022 (12:50)
Dziękuję Pani za ten przepis! Życie alergika wcale nie musi byc trudne. Przywraca mi Pani chęć do życia tymi kulinarnymi cudami;)))
Serdeczności