Oponki bananowe pieczone wegańskie bezglutenowe

Zbliża się Tłusty Czwartek więc przygotowałam dla Was super przepis na zdrowe oponki bananowe, które upieczecie w piekarniku. Wyczarowałam je oczywiście bez alergenów, bez mleka, bez jajek, bez soi, bez orzechów i bez glutenu.

MAGiczne oponki robi się bardzo prosto, ważne by składniki miały pokojową temperaturę i aby wymieszać je łyżką, nie miksować.

Najwięcej zabawy jest z nakładaniem ciasta do foremki. Namawiam Was na wydatek ok. 40 zł, bo taka forma do donatów sprawdzi się najlepiej. Oponki upieczone w takiej foremce mają lepszą strukturę.

Jeśli nie masz takiej foremki to w zwykłej formie do muffinek także je upieczesz. Wypełnij otwory ciastem do połowy, wcześniej umieść w nich papilotki, po upieczeniu wyłóż do wystudzenia, kółeczko w środku wytnij przy pomocy choćby nakrętki od butelki.

Z ciasta na oponki bananowe można też upiec zwykłe babeczki, a do każdej włożyć malinę czy truskawkę i też będzie dobrze.

Po więcej przepisów na Tłusty Czwartek zapraszam tu na blog (KLIK) oraz do mojej drugiej książki Mama Alergika Gotuje. Na Wyjątkowe Okazje.

Oponki bananowe pieczone

(wegańskie, bez glutenu)

Ilość: 12 szt. o 5 cm średnicy

Czas pieczenia: 15-20 minut

Składniki mokre:

  • 300 g dojrzałych bananów z ciemną skórką
  • sok z ½ cytryny
  • 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
  • 100 ml oleju z pestek winogron lub innego uniwersalnego w smaku
  • 100 ml mleka jaglanego (u mnie Natumi)
  • 1 łyżeczka octu jabłkowego

Składniki suche:

  • 200 g mąki gryczanej niepalonej lub sorgo
  • 100 g skrobi z tapioki lub innej np. kukurydzianej
  • 1 łyżeczka bezglutenowego proszku do pieczenia
  • 1/3 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 50 g cukru trzcinowego nierafinowanego

dodatkowo:

  • foremka do donatów

Przygotowanie:

  1. Dojrzałe banany obieramy ze skórki, kroimy, umieszczamy w misce, dodajemy sok z cytryny i ekstrakt wanilii, blendujemy.
  2. Mleko łączymy z octem odstawiamy na 10 minut, potem dolewamy do bananów. Dodajemy olej i miksujemy.
  3. Mąki przesiewamy wraz z proszkiem do pieczenia i sodą, wsypujemy cukier, mieszamy dokładnie.
  4. Przelewamy mokre składniki do suchych, mieszamy drewnianą łyżką, nie miksujemy! (ciasto będzie lejące, delikatnie klejące ale gładkie).
  5. Ciasto porcjami wykładamy do formy do donatów.
  6. Nagrzewamy piekarnik do 180ºC w opcji z termoobiegiem.
  7. Pieczemy przez 15 minut.
  8. Wyjmujemy na kratkę, studzimy lukrujemy lub zanurzamy w polewie czekoladowej.

Wskazówki:

Zamiast mąki gryczanej i skrobi można dodać mąki pszennej jasnej bio lub orkiszowej jasnej.

Fot. Katarzyna Jankowska

Fot. Katarzyna Jankowska

Fot. Katarzyna Jankowska

10 komentarzy to "Oponki bananowe pieczone wegańskie bezglutenowe"

  • comment-avatar
    Katarzyna 8 kwietnia 2020 (20:45)

    Czy można użyć innego mleka np. kokosowego

  • comment-avatar
    Lena845 20 kwietnia 2020 (17:40)

    Czy zamiast skrobi z tapioki można użyć mąki ziemniaczanej? Lub mąki kukurydzianej?

    • comment-avatar
      Katarzyna Jankowska 20 kwietnia 2020 (18:00)

      Można użyć mąki ziemniaczanej, która jest tak naprawdę skrobią ziemniaczaną albo skrobi kukurydzianej. Mąka kukurydziana to już co innego niż skrobia kukurydziana. Skrobia jest biała, mąka żółta.

  • comment-avatar
    Magda 7 lutego 2021 (00:36)

    Dziękuję za ten przepis, będę testować w Tłusty czwartek 🙂 Proszę tylko o podpowiedź, jakiego bg mleka roślinnego mogę użyć zamiast jaglanego? 🙂
    Pozdrawiam cieplutko!

  • comment-avatar
    Eleonora 10 lutego 2021 (21:08)

    Czy mogę użyć innej mąki zamiast 200 g mąki gryczanej niepalonej lub sorgo? Może być glutenowa.

    • comment-avatar
      Katarzyna Jankowska 10 lutego 2021 (22:45)

      Tak, dokładnie tak jak zapisałam we wskazówkach 🙂 Ostatnio robiłam dodając 200 g mąki pszennej bio i 100 g skrobi, ale można pominąć skrobię i zrobić na samej pszennej lub orkiszowej.

  • comment-avatar
    Magda 10 lutego 2021 (21:53)

    Bardzo dziękuję!
    Pozdrawiam serdecznie 🙂

  • comment-avatar
    Wiola 22 marca 2024 (23:49)

    Ja zrobiłam jedne oponki na mące ryżowej i trochę kokosowej, a drugie na mące tapioka+ciecierzyca. Te z ciecierzycy bardziej wyrosły, a te drugie były płaskie (placek). Mi smakowały ryżowe, mężowi z ciecierzycy. Nie miałam foremki, po prostu wlałam po 2 łyżki na blachę na każdy placek. Lepiej żeby ciasto było gęste. Wszystko zjedzone, ważne ze bez alergenów, ale jak widać od mąki zależy smak i konsystencja. a i mleko miałam kokosowe. 😉 Te z ciecierzycy miały środek taki wilgotny więc 3min dlużej w piekarniku. Przepis jest świetny

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.