Jak tylko wyjeżdżam do rodziców przywożę mięso królika. Tata kupuje je na wsi od znajomej i ma dla mnie zawsze gdy potrzebuję. Tym razem postanowiłam zrobić z niego pasztet.
Wspaniały pasztet z królika, którym się chwaliłam jakiś czas temu na facebooku, przywiozłam z Targów Natura Food. Niestety receptury na niego nie poznałam więc musiałam sama czarować. Nie jestem mistrzynią pasztetów, właściwie to mój 4 pasztet w życiu obok Pasztetu z Ciecierzycy, Pasztetu z Kaszy Jaglanej i Soczewicy oraz Pasztetu z Dyni i Soczewicy. Więc jeśli macie jakieś sprawdzone sposoby i podpowiedzi na temat domowych pasztetów, chętnie je poznam. Z tych moich czarów-marów wyszedł ostatecznie niezły pasztet:)
Upiekłam ten pasztet częściowo w keksówce, a częściowo w mniejszych, ozdobnych foremkach. Takie małe paszteciki świetnie się nadają na prezent np. dla sąsiadki. Ja swoją „nadworną testerkę” obdarowałam takimi mini pasztecikami:)
Okresie świątecznym będzie wiele okazji zarówno do wspólnego biesiadowania, jak i obdarowywania, może mój pomysł na prezent wykorzystacie?
Zapraszam i życzę Smacznego
Pasztet z królika
(bez jajek)
Czas przygotowania: ok. 60 minut
Czas pieczenia: 40-60 minut
Składniki:
- 2 duże marchewki ugotowane (ok. 120 g)
- 400 g mięsa z królika
- 80 g wątróbki z królika
- 200 g wędzonego, raczej tłustego boczku (podobno surowy jest lepszy)
- 1 cebula
- 2 listki laurowe, kilka ziaren ziela angielskiego
- 2-3 ząbki czosnku
- 1 bułka namoczona
- 4 łyżki oleju rzepakowego
- łyżka świeżo zmielonego lnu
- 1 płaska łyżeczka majeranku
- 1 płaska łyżeczka gałki muszkatołowej
- sól morska i świeżo zmielony pieprz biały do smaku
- szczypta ostrej papryki (jeśli dozwolona)
- foremka typ keksówka lub mniejsze foremki ozdobne
Przygotowanie:
- Mięso z królika gotujemy do miękkości w lekko osolonej wodzie z dodatkiem liścia laurowego, ziela angielskiego, marchewek i cebuli
- W połowie gotowania (po około 20 minutach)dodajemy wątróbkę i gotujemy do miękkości
- Ugotowane mięso odkrawamy od kości i dwukrotnie mielimy, dodajemy zmieloną wątróbkę oraz boczek
- Ugotowaną marchew wyjmujemy z garnka i także mielimy dodając do mięsa
- Dodajemy wyciśniętą bułkę i czosnek, które także mielimy dokładając do pozostałych składników
- Całość masy mieszamy i jeszcze raz przepuszczamy przez maszynkę
- Doprawiamy ziołami, lnem, solą, papryką i pieprzem do smaku, dolewamy olej
- Nagrzewamy piekarnik do 180°C (u mnie termoobieg)
- Foremki smarujemy tłuszczem, obsypujemy bułką tartą i wypełniamy na ¾ wysokość pasztetem
- Foremki wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy od 40 do 60 minut
- Upieczony pasztet wyjmujemy z piekarnika i studzimy w foremce
- Podajemy bardzo dobrze ostudzony (za wcześnie krojony może się rozpadać)
Wskazówki:
Pasztet próbowaliśmy już 2 godziny po upieczeniu, ma bardzo dobrą konsystencję, nieco się kruszył przy krojeniu.
Można go przechowywać w lodówce nawet kilka dni.
Oczywiście każdy Alergik musi sam ocenić, które przyprawy są dla niego dozwolone i je użyć do poprawy smaku pasztetu.
Mniejsze foremki piekły się 30 minut, większe godzinę, chociaż już po 40 minutach pasztet wydawał mi się upieczony.
Mięso przygotowane do zapieczenia
.
14 komentarzy to "Pasztet z królika (bez jajek)"
bistro mama 13 grudnia 2012 (12:06)
Wiesz, że nie wpadłabym na to, żeby w tych foremkach upiec pasztet? Zostały mi jeszcze 4 🙂
Patyska 13 grudnia 2012 (15:34)
Nie pogardziłabym takim pasztecikiem 😉
Mama Alergika 13 grudnia 2012 (16:47)
bistro mama; No to będą ładnie ubrane paszteciki także u Ciebie:)
Patyska; był naprawdę smaczny:)
Alda 14 grudnia 2012 (02:01)
Prawdziwie świąteczny rarytas 🙂
Mama Alergika 27 grudnia 2012 (13:07)
Alda; Pasztecik zniknął bez śladu:) Czas na kolejny!
kuchennefascynacje 18 lutego 2013 (21:52)
Pasztetu nigdy nie jadłam ale króliczek jest pyszny 🙂
Mama Alergika 18 lutego 2013 (22:32)
Kuchennefascynacje; pasztet z królika też niezły:) Pozdrawiam!
Anonymous 16 kwietnia 2013 (10:04)
wspaniały pasztet:) zaskoczylam wszystkich.dziekuje:) Monika K
Mama Alergika 16 kwietnia 2013 (10:27)
Monika K; Bardzo się cieszę, że smakował. Polecam także ten z fasoli Adzuki:) Dziękuję za komentarz!
Anonymous 16 kwietnia 2013 (17:00)
Koniecznie wyprobuje, moze w przyszlym tygodniu:) Monika K.
Anonymous 22 maja 2013 (16:29)
Mój syn jest uczulony na wieprzowinę-masz pomysł, czym można zastąpić boczek?-Hania
Mama Alergika 22 maja 2013 (19:49)
Anonimowy; Spokojnie boczek możesz pominąć ale trzeba go zastąpić czymś co sprawi że pasztet nie będzie suchy. Jeśli możesz dodać inne mięso np. z indyka dodaj mięso ze skrzydła wraz ze skórką. Możesz zwiększyć ilość wątróbki z królika, możesz wprowadzić więcej warzyw, namoczone ziarna siemienia lnianego lub chia. Ważne, aby kiedy nie dodajesz jajka coś związało składniki i sprawiło, że nie
Maka 8 marca 2024 (21:48)
Czy zamiast lnu mozna dodac siemie lniane?
Maka 8 marca 2024 (21:50)
Mozna pominac boczek? Niestety u nas zle tolerowane