Wyczarowałam śnieżną piernikową szarlotkę, tak na rozgrzewkę i z myślą o Świętach Alergika.
Ustroiłam jej wierzch pierniczkami w kształcie śnieżynek. Jak widać z komentarzy na Facebooku szarlotka się Wam spodobała:)
Bałam się, że po upieczeniu kształt śnieżynek się nie zachowa ale nie było tak źle. Zwróćcie uwagę na rodzaj jabłek użytych do tego ciasta, powinny szybko mięknąć podczas pieczenia ponieważ to ciasto piernikowe również szybko się piecze.
Moja piernikowa szarlotka to wersja bezcukrowa. Melasa karobowa dodana do ciasta i inulina na wierzchu, dla nas są wystarczające.
Zapachniało Świętami, chyba już wszyscy na nie czekają:)
Zapraszam i życzę Smacznego
Szarlotka piernikowa
(bez mleka, bez jajek, wegańska, bez cukru)
Czas przygotowania: 15 minut + 30 minut chłodzenia
Czas pieczenia: 30 minut
Składniki:
- 400 g mąki orkiszowej jasnej
- 125 g wegańskiej margaryny o temperaturze pokojowej
- 150 g melasy karobowej
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej (można pominąć)
- 2 łyżeczki przyprawy do pierników (cynamon, imbir, gałka muszkatołowa, kardamon)
- 2-3 łyżki płatków migdałów
- 6 jabłek średniej wielkości
- cynamon do oprószenia jabłek
- specjalna foremka do wyciskania śnieżynek lub inna foremka o świątecznym wzorze
Przygotowanie:
- Margarynę ucieramy z melasą karobową na gładką masę (kto chce może dodać jeszcze ok. 50 g cukru trzcinowego, najlepiej pudru).
- Dodajemy przesianą mąkę, sodę i przyprawę do pierników, miksujemy a następnie zagniatamy ciasto.
- Gotowe ciasto, dzielimy na dwie części i owijamy w folię spożywczą, wkładamy do lodówki na min. 30 minut.
- Jedną schłodzoną część ciasta rozwałkowujemy na placek ok. 4 mm grubości, wykładamy nim formę do tarty (u mnie forma 27 cm średnicy).
- Ciasto oprószamy płatkami migdałów (pokruszonymi).
- Jabłka obieramy i kroimy w ćwiartki (raczej cienkie), układamy na migdałach, oprószamy cynamonem.
- Drugą część ciasta cienko rozwałkowujemy (2 mm), wykrawamy śnieżynki i układamy je na jabłkach.
- Rozgrzewamy piekarnik do 160°C (termoobieg), wkładamy szarlotkę i pieczemy 10 minut, następnie przykrywamy wierzch ciasta folią aluminiową i pieczemy kolejne 20 minut.
- Gotową szarlotkę studzimy i oprószamy inuliną lub ksylitolem.
- Podajemy na ciepło lub na zimno, można dodać gałkę lodów piernikowych czy waniliowych lub dozwolonego sorbetu.
Wskazówki:
Ciasto szybko się piecze, ważne aby użyte jabłka były winne i kruche. Jeśli mamy gatunek twardych jabłek, można je wcześniej poddusić. 1/4 ciasta u mnie została, więc wykroiłam z niej pierniczki i upiekłam oddzielne ciasteczka:) Ciasto na drugi dzień staje się bardziej miękkie niż kruche, można podgrzewać przed podaniem.
Nie zapomnij pochwalić się, wstawiając Twoje zdjęcie potrawy na Instagram z hasztagiem #mamaalergikagotuje, oznaczając mnie, abym mogła Cię odnaleźć! Zapraszam też do śledzenia bloga na Instagramie i Facebooku. 💜
21 komentarzy to "Szarlotka piernikowa"
Beata F 8 grudnia 2013 (15:15)
Bardzo pięknie się prezentuje ta szarlotka, do tego piernikowa! Uwielbiam to połączenie, robiłam kiedyś podobną ale zupełnie o tym zapomniałam 🙂 A była taka dobra, chyba trzeba to powtórzyć.
Justyna Żak 8 grudnia 2013 (20:59)
wygląda rewelacyjnie:)
Mama Alergika 8 grudnia 2013 (21:31)
Beata F; Jest pyszna polecam:)
Mama Alergika 8 grudnia 2013 (21:31)
Justyna Żak; 🙂 Dziękuję
Arnika 9 grudnia 2013 (10:14)
Wspaniała! Piękne te ośnieżone gwiazdki…
Mama Alergika 9 grudnia 2013 (10:29)
Arnika; Śnieg za oknem był moją inspiracją:) Wyszło fajnie i cieszę się, że innym też się podoba:)
Anonymous 9 grudnia 2013 (13:34)
Witam. Czy zamiast melasy mogę dodać cukru bądź cukru pudru? Pozdrawiam serdecznie
nocleg Gdańsk 14 grudnia 2013 (16:21)
Fajne ciasto. Podoba mi się. Gratulacje.
Mama Alergika 15 grudnia 2013 (17:36)
Anonimowy; Sama zamiana niekoniecznie. bo melasa nie tylko słodzi ale jest płynna, trzeba by dodać więcej tłuszczu czyli jakieś 200g, cukru wystarczy 100 g bo będzie za słodka i najlepiej pudru, pewnie trzeba będzie dodać 2-3 łyżki wody (bo ciasto może być za suche).
Mama Alergika 15 grudnia 2013 (17:37)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Sylwia 30 listopada 2014 (11:50)
Ślicznie wygląda szarlotka 🙂 a jaką bezglutenową mąką można zastąpić orkiszową z przepisu?
Katarzyna Jankowska 30 listopada 2014 (14:53)
Myślę, że mieszanką np. owsianej z kukurydzianą i tapioką, albo teff, z ryżową i skrobią, gryczaną z dodatkiem skrobi:)
Agnieszka Czarnecka 30 listopada 2014 (13:40)
Cudna i napewno smaczna! koniecznie muszę ją upiec 🙂 tylko proszę mi powiedzieć gdzie mogę kupić taką foremkę do ciastek ?
Katarzyna Jankowska 30 listopada 2014 (14:54)
Kupiłam w TkMaxx jest dużo różnych takich foremek, moja ma już 2 lata, ale widziałam wczoraj w Warszawie.
Agnieszka Czarnecka 30 listopada 2014 (15:25)
Dziękuję bardzo za info 🙂 poszukam w najbliższym TkMaxx-sie .Pozdrawiam cieplutko 🙂
Izabella Jaruga 12 grudnia 2014 (19:42)
Kurczę, nie wiem ale chyba jest coś nie tak w przepisie. Chciałam dziś zrobić tę szarlotkę ale zupełnie nie wyszła. 400g mąki i tylko 125 margaryny? Wyszły mi wióry, ta ilość w ogóle mi nie skleiła mąki. Dodałam jeszcze na oko markagryny ale mimo to po upieczeniu ciasto było nie do zjedzenia. Czy na pewno wszystko jest ok w proporcjach?
Katarzyna Jankowska 16 grudnia 2014 (12:14)
A czy dodała pani melasę karobową? Ona skleja więc większa ilość margaryny jest tutaj niepotrzebna. Robiłam tę szarlotkę kilkakrotnie więc przepis jest sprawdzony. Jeśli nie dodaje pani melasy karobowej to wtedy trzeba zastosować zasadę połowę tłuszczu w stosunku do ilości mąki i spróbować z dodatkiem zimnej wody czy soku z cytryny jak zwykłe kruche ciasto.
Izabella Jaruga 16 grudnia 2014 (17:03)
No to już wiem w czym tkwi problem. Ja użyłam karobu a nie melasy karobowej… Czy myśli Pani, że jeśli użyję karobu to wyjdzie? Łyżka karobu i margaryny wg zasady którą Pani wyżej opisała?
Katarzyna Jankowska 16 grudnia 2014 (18:42)
Myślę, że tak to po prostu kruche ciasto wyjdzie niby czekoladowe. Robiłam już takie babeczki. Jeśli ciasto się nie skleja dodaje pani po łyżce zimnej wody a najlepiej łyżkę soku z cytryny jeszcze. Może też pani wybrać z bloga np. przepis na inne kruche ciasto, np. ze śliwkami i dodać 1-2 łyżki karobu w proszku. https://mamaalergikagotuje.pl/kruche-cytrynowe-ciasto-ze-sliwkami/
Aleksandra Wrońska 20 listopada 2016 (06:18)
Zrobiłam wczoraj w wersji bezglutenowej i bez wycinania kształtów ciasteczek (ciasto starłam na tarce), zamiast margaryny użyłam oleju kokosowego. Wspaniała!
Katarzyna Jankowska 20 listopada 2016 (22:47)
Super, bardzo się cieszę!