Kluski z Dziurką (bez jajek:)

Skoro Knedle ze Śliwkami się sprawdziły, to na bazie tej samej masy ziemniaczanej wyczarowałam kluski z dziurką, czyli takie niby kluski śląskie.

To naprawdę dobre danie, zwłaszcza jak zostają nam ugotowane ziemniaki z poprzedniego dnia. Wystarczy dorobić do nich sosik, albo tylko grzybki na oliwie i mamy gotowy obiad. Przepis poniżej jest taki sam jak na knedle. Wystarczy, że zastosujecie zasadę, że czwarta część to mąka i możecie je przygotować z każdej ilości ugotowanych ziemniaków.

Kluski z dziurką

Składniki:

• 1 kg ugotowanych ziemniaków, posolonych (najlepiej takich żółtych, sypkich)
• 250 g mąki pszennej
• 250 g pieczarek na sosik
• 2-3 łyżki oliwy z oliwek + ewentualnie łyżka masła klarowanego na sosik
• sól i pieprz do smaku

Przygotowanie:

1. Ugotowane ziemniaki rozgnieść przy użyciu tłuczka do ziemniaków, a najlepiej przemielić przez maszynkę (taką do mięsa)
2. Umieścić zmielone/potłuczone ziemniaki w okrągłym garnku, wyrównać nimi dno, podzielić masę ziemniaczaną na 4 równe ćwiartki
3. Jedną ćwiartkę ziemniaków przełożyć do miski. Wolną przestrzeń po ziemniakach wypełnić taką ilością mąki, aby wyrównał się poziom składników w garnku
4. Całość następnie przełożyć do miski z pozostałymi ziemniakami i zagniatać na gładkie ciasto
5. Odrywać kawałki ciasta i formować kulki (jeśli się za bardzo klei podsypać mąką ale nie przesadzić bo będą twarde), kciukiem zrobić dziurkę, odłożyć na deseczkę, posypaną mąkę
6. Zagotować wodę w garnku, do wrzątku delikatnie wrzucać kluski po kilka sztuk, tak aby się nie dotykały, delikatnie zamieszać, aby nie przywarły do dna, przykryć garnek pokrywką i zagotować
7. W momencie gotowania odsłonić pokrywkę i gotować jeszcze bez przykrycia 3-5 minut
8. Ugotowane kluski wyłożyć na talerz, podać z sosem lub pieczarkami, jako dodatek do mięsa lub samodzielne danie
9. Przygotowanie pieczarek: Pieczarki obieramy, płuczemy, kroimy na mniejsze plasterki. Rozgrzewamy na patelni tłuszcz, dorzucamy pieczarki i smażymy przez kilka minut aż się lekko zrumienią, przykrywamy i chwilę dusimy (można podlać lekko wodą), doprawiamy solą i pieprzem do smaku

Nie zapomnij pochwalić się, wstawiając Twoje zdjęcie potrawy na Instagram z hasztagiem #mamaalergikagotuje, oznaczając mnie, abym mogła Cię odnaleźć! Zapraszam też do śledzenia bloga na Instagramie i Facebooku. 💜

Wydrukuj