Kurczak Pieczony

Która dziewczynka nie czytała Ani z Zielonego Wzgórza. To nie jest pytanie:).

Z przyjemnością się do tej książki wraca. Po tej lekturze obie z córką (każda w innym czasie) marzyłyśmy o rudych włosach i zielonym wzgórzu.

Biorę udział w akcji 100 Lat z Lucy Maud, której autorką jest Dobromila.

Nie miałam czasu ostatnio czytać przygód Ani na nowo, więc otworzyłam książkę losowo, z nadzieją, że trafię na tekst o jedzeniu i nie zawiodłam się:)

„Zuzanno czy możesz upiec kurczę na obiad? I zrobić dużo sosu? Byłabym Ci też wdzięczna gdybyś upiekła placek. Nie masz pojęcia jak ta biedaczka pragnie poznać smak ciasta. U nich nie piecze się ciast. Jej macocha jest zbyt skąpa”. Fragment z Ania ze Złotego Brzegu, rozdział XXXVIII.

A skoro mowa o cieście to jutro w ramach akcji 100 Lat z Lucy Maud, tarta z gruszkami.

Zapraszam i życzę Smacznego.

Przepis poniżej

Przepis
CZAS PRZYGOTOWANIA: 10 minut + cała noc

CZAS PIECZENIA: 1h i 50 minut do 2h

TRUDNOŚĆ: ŚREDNIOTRUDNE

LICZBA PORCJI: 5

Składniki:

ok. 1,5 kg kurczak
pół kubka białego wytrawnego wina
kubek bulionu warzywnego (z kostki Bio)/ (bez kostek przy diecie bezglutenowej)
warzywa (ziemniaki małe, marchew, pieczarki, brokuły, cebula czerwona, 2 cebule białe)
marynata: 50 ml oliwy z oliwek, 5 ząbków czosnku, ½ łyżeczki ziół prowansalskich, sól, pieprz, papryka słodka, majeranek, tymianek, bulion warzywny kostka BIO

Przygotowanie:

Przygotować marynatę: Kostkę warzywną rozpuścić (rozgnieść) z oliwą z oliwek, dodać zmiażdżony czosnek, zioła prowansalskie, tymianek i jeśli można paprykę czerwoną, pieprz, wymieszać.
Kurczaka opłukać, osuszyć i posolić. Natrzeć z każdej strony (od środka także) marynatą.
Włożyć kurczaka do naczynia, w którym będzie się piekł i wstawić do lodówki najlepiej na całą noc.
Nagrzać piekarnik do 200°C
Wstawić kurczaka w naczyniu do pieczenia przykrytego folią aluminiową lub pokrywką. Podlać 3-4 łyżkami wody. Piec ok. 30 minut.
Następnie dodać pokrojone w talarki cebule a po ok. 10 minutach podlać kurcza a połową bulionu i piec kolejne 30 minut.
Znów polać kurczaka tym razem połową wina i dodać resztę bulionu. Po ok. 10 minutach dołożyć do naczynia małe ziemniaczki, obrane małe pieczarki, obraną pokrojoną w grubsze talarki marchew oraz polać kurczaka resztą wina. Piec następne ok. 20 minut aż ziemniaki będą miękkie. Warzywa powinny być chociaż w połowie zamoczone w bulionie. Brokuły dodałam po 10 minutach od włożenia ziemniaków.
Co jakiś czas kurczaka powinno się podlewać sosem jaki się wytworzył przy pieczeniu.
Po około 1,5 h pieczenia można odkryć kurczaka, przewrócić na drugą stronę i podrumienić, włączając w piekarniku program grill.
Znów obrócić i jeszcze podrumienić z drugiej strony o. 10 minut.
Powinien być już upieczony, sprawdzić to można wbijając widelec w udko kurczaka, płyn jaki z niego wypłynie powinien być przeźroczysty.
Podawać na gorąco. Miękki i soczysty kurczak nie wymaga krojenia, mięso z łatwością odchodzi od kości.

Wskazówki:

Z założenia przypada 1h pieczenia na 1kg mięsa. Nie trzymałam się kurczowo tej zasady. Trochę „na oko” oceniałam czy kurczak już wymaga podlania, odkrycia i przyrumienienia.