Frużelina wiśniowa

Zimową porą, gdy nie mamy dużego wyboru owoców, możemy posiłkować się tymi, które zachomikowaliśmy latem w zamrażarce.

U nas codziennie goszczą w daniach alergika.

Wyjmuję nieduże porcje jagód, borówek, żurawiny, malin czy truskawek i szykuję z nich koktajle, galaretki czy kisiel.

Dziś zapraszam na szybkie rozwiązanie problemów pt. “Co podać dziecku zimą na deser” lub ” Z czym podać codzienną owsiankę czy jaglankę”.

Ich rozwiązaniem jest frużelina wiśniowa.

Świetnie pasuje także do domowych gofrów.

Jestem przekonana, że pomysł się wam bardzo spodoba!

Zapraszam i życzę Smacznego

Frużelina wiśniowa z agarem

Czas przygotowania: 15 minut

Składniki:

300 g mrożonych wypestkowanych wiśni
3 łyżki cukru trzcinowego lub 3-4 łyżki syropu roślinnego
1 łyżeczka tapioki i 1 łyżka wody
1 płaska łyżeczka agar agar i 2 łyżki letniej wody

Przygotowanie:

Wiśnie wraz z cukrem umieszczamy w niedużym garnku, podgrzewamy na małym ogniu aż owoce puszczą sok
Agar mieszamy z dwiema łyżkami letniej wody
Tapiokę rozprowadzamy w łyżce wody
Do gorących wiśni wlewamy roztwór z tapioki, mieszamy i od razu dodajemy rozpuszczony agar, gotujemy przez 1-2 minuty
Frużelinę podajemy od razu na ciepło do jaglanek, owsianek, deserów, ciast i ciasteczek
To co zostanie przelewamy do małych silikonowych foremek lub pojemniczków i odstawiamy do wystudzenia. Otrzymujemy w ten sposób owocową galaretkę, którą także możemy zjeść na deser lub wykorzystać do dekoracji

Wskazówki:

Do przygotowania frużeliny możemy wykorzystać inne owoce, także te świeże.

Możemy pominąć agar. Frużelina tylko z tapioką przypomina kisiel.

Nie zapomnij pochwalić się, wstawiając Twoje zdjęcie potrawy na Instagram z hasztagiem #mamaalergikagotuje, oznaczając mnie, abym mogła Cię odnaleźć! Zapraszam też do śledzenia bloga na Instagramie i Facebooku. 💜