Kotlet z Indyka w Zielonej Panierce i Pytanie na Śniadanie z Mama Alergika Gotuje

Pracowałam dziś nad nowymi przepisami, które już w środę tj. 20.06.2012 od godziny 8:30 do 10:50 będę prezentować na wizji programu Pytanie na Śniadanie.

Zaproszono do programu Mamę Alergika z dziećmi, tak więc będą pomocnicy w kuchni na żywo:)

Mam nadzieję, że oprócz gotowania będzie czas, aby porozmawiać o blogu i alergii.

Jeśli tylko o tej porze znajdziecie chwilę na oglądanie TV to zapraszam serdecznie do TVP2 i liczę na Wasze duchowe wsparcie, a po programie na Wasze komentarze.

Mam nadzieję, że będę mogła pozdrowić Was ze srebrnego ekranu:)

Dziś upał, raczej nie czas na dania mięsne, ale czas w końcu zaprezentować mój zielony kotlecik, który bardzo nam smakował. Jeśli lubicie zapach i smak uprażonej dyni, to będziecie zadowoleni.

Polecam i życzę Smacznego

Kotlet z indyka w zielonej panierce

Czas przygotowania: 15 minut

Czas smażenia: ok. 15-20 minut

Trudność: średniotrudne

Liczba porcji: 4

Składniki

400 g piersi z indyka
mąka do obtoczenia kotletów i do zawiesiny przy panierowaniu
sól morska i pieprz do przyprawienia
200 g pestek dyni, uprażonych i bardzo drobno zmielonych
olej do smażenia

Przygotowanie:

Mięso opłukać, osuszyć, podzielić na kotlety, rozbić drewnianym tłuczkiem na grubość pół centymetra, posolić i popieprzyć, obtoczyć w mące (można użyć mąkę owsianą, ryżową dla osób na diecie bezglutenowej)
Pestki dyni uprażyć, zmielić bardzo drobno (u mnie w blenderze)
Przygotować zawiesinę do panierowania: mąkę rozpuścić w takiej ilości wody, aby uzyskać jednolitą konsystencję o gęstości śmietany
Obtoczony w mące kotlet, moczymy w zawiesinie z mąki z każdej ze stron, a następnie w zmielonych pestkach dyni
Kotlety smażymy na rozgrzanym oleju roślinnym, rumieniąc z obu stron
Podajemy na gorąco z młodymi ziemniakami, ryżem i ulubionymi warzywami

Wskazówki:

Przypominam, bo już o tym pisałam przy okazji kotletów schabowych, że rozbijajmy mięso używając folii do żywności, którą oddzielimy mięso od tłuczka. Nie naruszymy w ten sposób włókien mięsa.

Smażymy na średnim ogniu, zbyt wysoka temperatura tłuszczu powoduje jego rozkład i wytworzenie się szkodliwych substancji, może też spowodować przypalenie się mięsa.