Dynie przywiozłam od mamy, wyhodowała je specjalnie dla mnie, więc zabrałam się za ich przerabianie.
Skoro puree z dyni z założenia ma zastępować jajko w różnych wypiekach dla osób uczulonych na ten składnik, to musi się także sprawdzić w naleśnikach.
Przepis na puree z upieczonej dyni już za moment na blogu. Zapasteryzowałam kilka słoiczków i teraz czekają, aby zimową porą urozmaicić naszą dietę.
Naleśniki dyniowe razowe mają piękną żółtą barwę, są delikatne z lekką migdałową nutą, którą uzyskałam dodając mleko orkiszowo-migdałowe oraz trochę naturalnego ekstraktu z migdałów.
Ciasto na naleśniki musi być bardziej gęste i właściwie moglibyśmy z tego ciasta upiec grubsze placuszki.
Zapraszam i życzę Smacznego
Naleśniki dyniowe razowe
CZAS PRZYGOTOWANIA: 10 minut
CZAS SMAŻENIA: 15 minut
TRUDNOŚĆ: ŁATWE
LICZBA PORCJI: 6 naleśników
Składniki: (u mnie BIO)
- 250 ml mleka orkiszowo-migdałowego
- 150 g mąki orkiszowej razowej
- 100 g puree z upieczonej dyni
- ½ łyżeczki ekstraktu migdałowego
- ½ łyżeczki kamienia winnego (lub proszku do pieczenia)
- szczypta soli
- olej do smażenia lub masło klarowane
- mus jabłkowy domowej roboty
- syrop daktylowy do polania
Przygotowanie:
- Mleko wymieszać z puree z dyni i ekstraktem przy pomocy miksera lub rózgi
- Dodać mąkę zmieszaną z kamieniem winnym, dobrze wymieszać do uzyskania konsystencji ciasta naleśnikowego. Ciasto powinno być dość gęste, raczej takie jak na placuszki
- Rozgrzać patelnię (u mnie mała), dodać olej i smażyć naleśniki na średnim ogniu, przewracając delikatnie na drugą stronę
- Jabłka umyć, obrać i przygotować z nich mus, tak jak w przepisie na ryż z jabłkami, czyli jabłka pokroić na mniejsze kawałki, wrzucić do garnka, posypać cukrem i cynamonem, poddusić pod przykryciem, na mniejszym ogniu aż uzyskają konsystencję musu (można dolać do nich odrobinę wody na początku)
- Wyłożyć naleśniki na talerz, dodać do nich wcześniej przygotowany i podgrzany mus jabłkowy, polać syropem daktylowym
- Naleśniki idealnie smakują na ciepło, ale odgrzewane także się sprawdzają
Wskazówki:
Można dodać do ciasta więcej cukru lub z niego zupełnie zrezygnować, pamiętając że mleko migdałowe jest słodkie.
3 komentarze to "Naleśniki dyniowe razowe (wegańskie)"
Klopsiula 3 października 2012 (08:52)
Jak ja lubię takie wariacje wokół naleśników! Będę musiła wypróbować przepis, szkoda tylko że mój mąż jest klasykiem w tym temacie. Odkąd jestem na diecie bezmlecznej dużo trudniej jest przygotować wspólne posiłki dla całej rodziny. Zainteresował mnie ekstrakt migdałowy, kupujesz czy robisz sama?
Wegan Nerd 3 października 2012 (20:47)
jest 22:47 a ja właśnie nie mogę myśleć o niczym innym jak tych naleśnikach!
Mama Alergika 7 października 2012 (18:28)
Klopsiula; Mój mąż też klasyk ale spróbował i nie marudził, nie wiedział co prawda co je:) Ekstrakt kupuję gotowy, jest na alkoholu ale ja taki wolę:)
Wegan Nerd; Miło mi, ciekawe czy Ci posmakują jak je zrobisz:)