Konfitura z moreli
- 1,20 kg moreli (przed obraniem i wypestkowaniem) czyli 1kg oczyszczonych owoców
- 300 ml wody
- 300 gram cukru trzcinowego nierafinowanego
- 1/3 łyżeczki kardamonu w proszku (można pominąć)
- opcjonalnie sok z 1/2 cytryny
Przygotowanie:
- Jędrne i zdrowe morele parzymy wrzątkiem, zostawiamy tak przez 5 minut a następnie przelewamy je zimną wodą
- Zdejmujemy skórkę i pozbawiamy morele pestek
- Połowę cukru zagotowujemy z wodą, odszumowujemy
- Połówki moreli umieszczamy w dużym rondlu, najlepiej z grubym dnem, wlewamy wrzący syrop, mieszamy i odstawiamy na ok. 10 godzin (u mnie cała noc)
- Rano przesmażamy morele około 10 minut, na małym ogniu (u mnie 4 w kuchence elektrycznej) i ponownie odstawiamy na ok. 10 godzin
- Wieczorem dodajemy pozostały cukier oraz kardamon, mieszamy i smażymy konfiturę na małym ogniu około 15 minut, do momentu aż uzyskamy gęstą konsystencję konfitury
- Gorącą masę morelową przekładamy do pasteryzowanych słoiczków i natychmiast zakręcamy
Pasteryzacja:
- Słoiki i zakrętki myjemy i odstawiamy na suszarkę, by lekko obeschły
- Wstawiamy słoiki i zakrętki do zimnego piekarnika, który rozgrzewamy do 120°C (u mnie termoobieg) i wypiekamy je przez ok. 15 – 20 minut
- Gdy przygotowywana konfitura ma już odpowiednią konsystencję przekładamy ją (u mnie jest gorąca) do gorących słoików i szczelnie zakręcamy (możemy wcześniej jeszcze przetrzeć zakrętki spirytusem)
- Możemy oczywiście zatrzymać się na tym etapie, stawiając gorące, dobrze zakręcone słoiczki do góry dnem, dla pewności jednak można je zapasteryzować dodatkowo w piekarniku
- Słoiki z gorącą konfiturą natychmiast po zakręceniu ponownie wstawiamy więc do piekarnika i pasteryzujemy je w tej samej temperaturze przez ok. 20 minut
- Po tym czasie wyłączamy piekarnik, uchylamy drzwiczki i pozostawiamy słoiki w piekarniku do całkowitego wystygnięcia
Pierwszy dzień smażenia
Drugi dzień smażenia
8 komentarzy to "Konfitura z moreli (niskosłodzona)"
Anonymous 10 sierpnia 2013 (14:19)
Właśnie skończyłem pasteryzować 5 słoiczków. 3 razy smażone, z 2 kg moreli zrobiłem ok. 1,5 l konfitur. Dzięki za przepis :). Pozdrawiam. Łukasz
Mama Alergika 11 sierpnia 2013 (11:32)
Łukasz; Super, nie ma to jak domowe konfitury! Na zdrowie:)
Anonymous 14 września 2013 (08:32)
Teraz biorę się za śliwkowe, wg tej samej procedury :). Pozdrawiam. Łukasz
Mama Alergika 14 września 2013 (12:46)
Łukasz; A na blogu jest też przepis na Dżem z węgierek z rumem:) Ale masz rację wystarczy pójść śladem konfitur z moreli i też wyjdzie pysznie. Ja wszystkie słodkie przetwory robię podobnie, tradycyjnie 2 dni:) Dziękuję za komentarz i jeszcze jedno, wypróbuj Czekosliwkę czyli dżem z węgierek i czekolady, pyszność!
Katarzyna Wszołek 28 lipca 2019 (13:57)
Czy pierwszego dnia tylko zalewamy wrzątkiem z cukrem czy tez smażymy 10 min?
Dziękuje i pozdrawiam
Katarzyna Jankowska 30 lipca 2019 (10:45)
Tak, jak w przepisie, zalewamy i odstawiamy na kilka godzin:)
Ewa 3 sierpnia 2019 (11:03)
a kardamon kiedy dodajemy?
Katarzyna Jankowska 4 sierpnia 2019 (16:31)
W punkcie 6 najlepiej. Już dopisuję.