dla astmatyka 300 wyniki

przepisy dla osób chorujących na astmę

Grillowana pierś z indyka w syropie klonowym

Mięciutkie i delikatne mięso z indyka w wydaniu na słodko ucieszyło moją rodzinę. Obiad znikał z talerzy, a to dla mnie największa kulinarna satysfakcja:) Cudownie patrzeć na uśmiechnięte i najedzone buzie, znak że podałam na stół coś dobrego. Zaletą tego dania jest także fakt, że przygotowuje się je w sposób prosty i szybki.  
Polecam i życzę Smacznego

Delikatny rosół z indyka

To nie jest taki prawdziwy, tłusty tradycyjny polski rosół, tylko rosołek mojego alergika:). 
Na jego bazie tworzę czasem inne zupy i potrawy. Smakuje lekko i zapewniam rosołowo mimo wszystko.
Życzę Smacznego

Pudding ryżowy z malinami

Kupiłam książkę „Dania z ryżem”, R.Lane i C.Bardi, przeglądając natknęłam się na pudding, który przypomniał mi czasy, gdy na sobotnie śniadanie mama przygotowywała mi ryż na słodko. 
Odtworzyłam ten przepis lekko go modyfikując i dostosowując do możliwości mojego alergika.
Powstało słodkie, ciekawe w smaku danie na podwieczorek, dodatek malin wzbogacił je o witaminę C.
Polecam jako danie śniadaniowe na ciepło lub w wersji schłodzonej jako deser.
Zapraszam i życzę Smacznego...

Babka ziemniaczana z kaszą gryczaną

Zapach pieczonej babki przyciąga do kuchni :). Najczęściej serwuję ją w soboty, bo babka wymaga około dwugodzinnego posiedzenia w piekarniku, więc muszę mieć czas, by na nią poczekać. Przygotowanie tego dania to łatwizna, o ile mamy maszynkę do ścierania ziemniaków!
Nasza babka ziemniaczana powstaje według rodzinnego przepisu babci Zosi, a uwielbia ją głównie dorosła część rodziny.
 
Polecam i życzę Smacznego

Czerwona sałatka do śledzia

Czerwona sałatka, tak ją nazywamy, pojawia się na stole głównie w czasie Świąt, wtedy kiedy podajemy śledzie zrobione w nasz tradycyjny sposób. Mój syn o dziwo lubi śledzie, a za sałatką nie przepada ale to głównie za sprawą buraków, na które czasem dziwnie reaguje. Smak tej sałatki jest raczej słodkawy, więc komponuje się ciekawiej podana właśnie ze słonawym śledziem.

Barszcz czerwony według babci Zosi

Barszcz czerwony to jedno z głównych dań w czasie Świąt Bożego Narodzenia na naszym stole. Zwykle gotujemy czysty barszcz i podajemy z uszkami. Mamy też swoją ulubioną wersję barszczu niby "ukraińskiego" czyli barszcz według babci Zosi. To ulubiona zupa mojego męża, słodkawa a latem podawana z młodą surową cebulką, maczaną w soli.

Naleśniki kokosowe

Naleśniki z mleka kokosowego okazały się hitem dnia:). Znikały jeden po drugim. Szukając odpowiednich proporcji miałam dziś okazję wielu z nich popróbować. Lekkie, mało słodkie, trochę egzotyczne z dodatkiem brzoskwiń i bananów sprawdzą się również jako deser.

Domowy popcorn

Przygotowanie domowego popcornu to kwestia tylko kilku minut. Wspólne spędzanie czasu z dziećmi jest bezcenne, nawet jeśli to tylko oglądanie ulubionych filmów.

Dyniowe ciasteczka z wisienką

Zabawę z dynią, aż wstyd się przyznać, rozpoczęłam dopiero w tym sezonie. Wiele traciłam:)
Dyniowe ciasteczka-gwiazdeczki upiekłam po raz drugi i tym razem efekt mnie zadowolił. Przepis to moja twórczość:). Za pierwszym razem wyszły za rzadkie, co sprawiło, że niezależnie od zaplanowanego kształtu przyjmowały wygląd okrągłych "biszkopcików". Zmniejszyłam ilość dyni oraz margaryny i jest dobrze. Przy pieczeniu roznosi się po kuchni przyjemny słodko-waniliowy zapach. Ciasteczka po wystudzeniu są kruche, ale w środku zachowują miękkość. Udekorowałam je wisienkami z konfitur babci Zosi. Konfiturowa wiśnia dodała im lekkiej kwasowatości, smakują wyśmienicie. Zniknęły z talerza w tempie ekspresowym:)
Zapraszam do wypróbowania przepisu i życzę Smacznego:)

Krupnik z kaszą jaglaną

Zupy od jakiegoś czasu niestety nie należą do ulubionych dań mojego Alergika. Wiem, że to przejściowe więc nadal je gotuję i próbuję przemycić coś nowego:) Oczywiście eliminuję z nich produkty, które są niedozwolone dla mojego syna. Rodzina przywykła już do zup bez selera i zabielania, nie protestują:). Nie dodaję także przypraw z zawartością glutaminianu sodu. W warzywa zaopatruję się u sprawdzonego rolnika lub dostaję z przydomowego ogródka mamy (szkoda, ze mieszka tak daleko).