Mój Alergik dziś

Mój alergik dziś….

Wiem, zaniedbuję blog bo pracuję zaciekle nad nową książką, którą wydaję samodzielnie. To ogrom pracy i wielu powiązanych ze sobą czynności.

Facebook pozwala na wpisanie wiadomości nawet z telefonu i pewnie dlatego jestem tam częściej.

Obiecuję jednak powrócić do regularnego blogowania. Tematów mam co nie miara więc mobilizujcie mnie, jeśli chcecie czytać o alergii i otrzymywać nowe przepisy.

Tymczasem zapraszam do zapoznania się z treścią dzisiejszego wpisu na FB.

Ściskam ciepło.

Mój Alergik dziś

Często wydaje mi się, że wszyscy jesteście tu ze mną od początku istnienia bloga. Wielu z Was kojarzę z imienia i nazwiska mimo ze osobiście się nie znamy. Te lajki, komentarze, wiadomości to jakby nasze rozmowy, spotkania. Wiele osób dołączyło w międzyczasie albo tylko tu zagląda z ciekawości, nie znając nas, naszej historii czy zawartości bloga. Chcę żebyście wiedzieli, że wszyscy jesteście dla mnie ważni, że cieszę się na każde nasze spotkanie, że doceniam każdy lajk i serduszko, bo wiele dla mnie znaczą.

Zaczynałam MAGiczną przygodę gdy mój Alergik miał 6 lat. Był bardzo chorym chłopcem, z bardzo ograniczoną dietą, często smutnym i cierpiącym. Droga, którą przeszliśmy była czasem tak trudna, że łzy mi lecą na samo wspomnienie. Cierpienie dziecka, ciągłe ograniczenia, zakazy, strach aż paraliżowały. Ale szukałam, uczyłam się, eksperymentowałam i czarowałam by mu pomóc. Spotkałam na swej drodze wspaniałe osoby, które mnie wspierały, ale często czułam się taka samotna. Z drugiej strony radość z każdej poprawy, z testowania kolejnego sposobu który pomagał, nowe produkty w diecie, poprawa stanu skóry dzięki przeprowadzce nad morze i nareszcie oboje możemy odpocząć od leków, bólu, nieprzespanych nocy i stałego stresu.

Odkąd mieszkamy nad morzem, już trzeci rok, mój syn zapomina że jest alergikiem.

Szykuję dla Was NOWĄ książkę, która zamyka pewien okres jego życia i z tego powodu zabrałam syna na sesję zdjęciową. Zobaczcie mojego Alergika dziś, oto efekty naszej wspólnej MAGicznej pracy.

Fot. Igor Wojtkowiak

Fot. Igor Wojtkowiak

Fot. Igor Wojtkowiak

 

No Replies to "Mój Alergik dziś"

    Napisz komentarz

    Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.