Otrzymałam od babci Zosi piękną i nawet słodką czerwoną porzeczkę. Zrobiłam z niej galaretkę, którą zimą używam do tart, ciasteczek czy budyniu.
Galaretkę robi się bardzo prosto, najwięcej czasu zajmuje przetarcie owoców 🙂
Zapraszam do wykorzystania przepisu i życzę Smacznego
Galaretka z czerwonej porzeczki
Czas przygotowania: 60 minut
Czas pasteryzacji: max 15 minut
Trudność: łatwe
Ilość: 600 ml
Składniki:
- 1 kg czerwonej porzeczki, po oczyszczeniu (u mnie ekologiczne)
- 300 g cukru trzcinowego
Przygotowanie:
- Porzeczki myjemy, oczyszczamy
- Owoce umieszczamy w dużym rondlu, zagotowujemy na średnim ogniu, gotujemy ok. 30 minut, aż porzeczka zrobi się biała i puści sok, studzimy
- Przecieramy zawartość rondla przez sitko do kolejnego garnka, dodajemy cukier i gotujemy na małym ogniu ok. 15 minut, do momentu aż sok będzie gęsty
- Gorącą galaretkę przekładamy do gorących, suchych, wyparzonych słoiczków, szczelnie zakręcamy i pasteryzujemy
- Pasteryzacja tradycyjna: W większym garnku zagotowujemy tyle wody, aby po włożeniu słoików, były one zanurzone do 3/4 swojej zawartości. Na dnie naczynia kładziemy ściereczkę, aby uniknąć ewentualnych pęknięć słoików podczas gotowania i przy zetknięciu z gorących dnem garnka. Gotujemy słoiki przez maksymalnie 10-15 minut, po wyciągnięciu pozostawiamy do przestygnięcia. Okrywamy słoiki kocykiem lub ręcznikiem i tak pozostawiamy do całkowitego wystygnięcia.
Wskazówki:
Cukier dodajemy w takich ilościach jakie nam smakowo pasują.
Babcia Zosia dodaje 500 g na 1 kg owoców, dla mnie to za słodkie.
Można oczywiście użyć biały cukier.
Przepisy na inne desery znajdziesz tutaj.
Nie zapomnij pochwalić się, wstawiając zdjęcie potrawy na Instagram z hasztagiem #mamaalergikagotuje, oznaczając mnie, abym mogła Cię odnaleźć! Zapraszam też do śledzenia bloga na Instagramie i Facebooku.
11 komentarzy to "Galaretka z czerwonej porzeczki"
mojetworyprzetwory 31 lipca 2012 (09:44)
Jakie to pyszne i proste, w tym roku już nie zrobię, bo oskubałam wszysto u Mamy, ale za rok;)
U nas w domu rodzinnym to Mama robiła poprotu sok z sokownika i jak chciała miec galaretkę, to dodawała więcej cukru, zlewała normalnie do sloików i z soku po odstaniu robila się galaretka, używana najczęściej do herbaty zimową porą;)
Gula 31 lipca 2012 (09:57)
Najpierw przetwory z czarnej porzeczki, tera z czerwonej:) Dobijasz mnie tymi przepisami:) Oczywiście pozytywnie:)
Ola 31 lipca 2012 (10:37)
taką galaretkę zjadłabym na śniadanie z serkiem wiejskim 🙂 lubię kombinować smakami
Pozytywnie Kreatywnie 31 lipca 2012 (11:06)
Wygląda pysznie, ja zrobiłam agrestową ma fajny zapach i aromat lata. Pozdrawiam ciepło.
Mama Alergika 31 lipca 2012 (13:28)
Mojetworyprzetwory; Tak z soku też można, a ja rozpuszczam taką galaretkę w wodzie i mam niby kompot:)
Gula; Podaję tylko proste przepisy, jeszcze zdążysz spróbować:)
Ola;My też ją zjadamy z serem wiejskim na grzance. Ma na szczęście wiele zastosować, dlatego ją lubimy.
PozytywnieKteatywnie;Babcia Zosia robi też z agrestu i nam podrzuca kilka słoiczków,pyszna jest:)
kuchennefascynacje 9 października 2012 (16:01)
Też robiłam w tym roku – pycha !!!!
Mama Alergika 9 października 2012 (16:05)
Kuchennefascynacje; :)dla mnie ta galaretka jest super, wykorzystuję ją na wiele sposobów!
Edyta Maliszewska 6 lipca 2016 (06:38)
Zazdroszczę takich umiejętności lub wiedzy. Mnie po ponad pół godzinnym gotowaniu za nic nie wychodzi nic co mogłoby choć w przybliżeniu być galaretką… Proporcje, czas gotowania stosowałam jak w Twoim przepisie ale by zrobić z tego przecieru galaretkę czeka mnie jeszcze długie gotowanie…No i dodatkowo jak ty zrobiłaś to takie klarowne jak na zdjęciu? Sam sok z porzeczek czy to co ukrywa się pod skórką również starałaś się przetrzeć?
Katarzyna Jankowska 15 lipca 2016 (22:52)
Zrobiłam dokładnie jak w przepisie, owoce miałam ekologiczne (może to mieć znaczenie). Galaretka zrobi się jak wszystko wystygnie. Przecierałam wszystko z garnka przez duże sitko, bez zbędnej filozofii. Ta galaretka robi się sama więc trudno mi pojąć co może nie wyjść:)
Sławomir 5 lipca 2022 (06:18)
Witam.
Robiłem wczoraj, dziś odwracałem słoiki i niestety nie wyszło nadal jest płynna . Gotowane około 30 minut.
Katarzyna Jankowska 7 lipca 2022 (18:05)
Gęstość uzyskujemy na etapie gotowania. Po przetarciu jeszcze gotujemy ok. 15 minut ale to zależy od kuchenki, jakości porzeczki, ilości cukru itd. Kończymy gotowanie gdy uzyskamy gęstą konsystencję. Mogło się zdarzyć tak, że owoce miały mało pektyny.