Dziś nie będzie kulinarnie:) Spieszę do Was z informacją, że moje 3 ostatnie miesiące przygotowań nie poszły na marne. Dziś pokonałam swój pierwszy dystans półmaratonu (21 km) biorąc udział w 8 Półmaratonie Warszawskim.
Przyznam się, że trochę miałam obawy czy dam radę, zwłaszcza jak prognozowano -10 stopni!
Zastanawiałam się w co się ubrać, czy mnie nie złamie niska temperatura, ale było naprawdę dobrze.
Moja rodzina dzielnie mnie wsparła. Rozstawiła się na trasie i kibicowała. Na mecie czekała na mnie także moja serdeczna koleżanka Marta.
Miałam chwile dużego zmęczenia zwłaszcza na 18 km. Odczułam przeszywający ból kolan, ale siłą pozytywnego myślenia udało mi się go pokonać:) Biegłam całą trasę, prawie równym tempem 6 minut na 1 km.
Mój oficjalny wynik to 2:05 (dwie godziny i 5 minut)!!!
Dla mnie to sukces, marzyłam o takim czasie przed startem, ale zakładałam wyższy, bo celem było tylko dobiec:)
Piszę o tym nie dlatego żeby się chwalić, ale chcę pokazać, że można się wytrenować niezależnie od wieku, że jeśli czegoś się pragnie trzeba powalczyć i osiągnie się swój cel.
Fajnie będzie kiedyś pokazać wnukom:) że babcia biegała dłuższe dystanse:) Moje dzieci są ze mnie dumne (mąż mówi, że też:), a to bezcenne trofeum.
Moja przygoda z bieganiem dopiero się zaczęła (biegam od maja 2012), pasja się rozwija, więc to dopiero początek:)
Wszystkim którzy mnie wspierali w jakikolwiek sposób, fanom tu na blogu i na Facebooku, serdecznie dziękuję. Dziękuję Ewie z MojeTworyPrzetwory, że do kibicowania mi, namówiła także fanów swojego bloga!
A teraz kilka fotek na pamiątkę:)
Przed startem przy Stadionie Narodowym
Wielki mój “Zaciesz” na ok. 11 km:) Na plecach miałam naklejkę z hasłem Mama Alergika Gotuje i Biega:)
12 komentarzy to "Mama Alergika Gotuje i Biega (Mój Pierwszy Półmaraton)"
Ewa 24 marca 2013 (19:01)
serdecznie gratuluje, podziwam taki wynik po nieco więcej niż pół roku trenowania, godne podziwu! Rozumiem, że natępnym krokiem będzie już pełny dystans 42 km, może w NYC?
Mama Alergika 24 marca 2013 (20:34)
Ewa; Dziękuję! Myślę, że szkoda by było się zatrzymać, więc o maratonie myślę:)
Agnieszka 24 marca 2013 (21:27)
Jesteś Super Babka, wielkie gratulacje 🙂 Miłego tygodnia.
przecinkowa 24 marca 2013 (22:04)
Rewelacja! Gratuluję i podziwiam 🙂
mojetworyprzetwory 25 marca 2013 (07:32)
Kasiu – jeszcze raz WIELKIE GRATULACJE! Już pisałam mówiłam, że Jesteś dla mnie Mistrzem! I nie masz za co dziękować, musimy się wspierać w ważńych dla nas sprawach, wydarzeniach, czy innych sytuacjach!
Jakbym bliżej mieszkała, też bym Ci osobiście pokibicowała, ale na maratonie… Kto wie;)
Ściskam i jeszcze raz Wielkie Gratulacje!!!
Arnika 25 marca 2013 (08:32)
WOW! Brawo! Serdecznie gratuluję! Imponujesz mi:)
Mama Alergika 25 marca 2013 (09:26)
Agnieszka; Dziękuję:)
Mama Alergika 25 marca 2013 (09:26)
Przecinkowa; Dziękuję:)
Arnika; Bardzo dziękuję i się cieszę, zapraszam do biegania!
Mama Alergika 25 marca 2013 (09:27)
MojeTworyPrzetwory;Ewcia trzymam Cię za słowo, do zobaczenia więc na maratonie, dam znać kiedy:)
Feminka 26 marca 2013 (13:56)
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
Feminka 26 marca 2013 (14:07)
Gratulacje, za start, odwagę i moc. Te pierwsze wrażenia nie zapomniane…
Mama Alergika 26 marca 2013 (15:50)
Feminka; Dziękuję:) Biegłam już na 10km ale fakt,że 21km to zupełnie nowe doświadczenie i bardzo przyjemne!