Mięciutkie i delikatne mięso z indyka w wydaniu na słodko ucieszyło moją rodzinę. Obiad znikał z talerzy, a to dla mnie największa kulinarna satysfakcja:) Cudownie patrzeć na uśmiechnięte i najedzone buzie, znak że podałam na stół coś dobrego. Zaletą tego dania jest także fakt, że przygotowuje się je w sposób prosty i szybki.
Polecam i życzę Smacznego
Grillowana pierś z indyka
CZAS PRZYGOTOWANIA: 10 minut + 30 min schładzania
CZAS SMAŻENIA: ok. 15 minut
LICZBA PORCJI: 4
Składniki:
- pierś z indyka ok. 500 g, pokrojona na plasterki
- sól i pieprz do smaku, zioła prowansalskie
- olej do smażenia
Sos/marynata:
- 4 łyżki oliwy z oliwek
- 4 łyżki syropu klonowego
- skórka z jednaj cytryny (wcześniej sparzonej)
- 3 ząbki czosnku
- sok z połówki cytryny
Przygotowanie:
- Pierś z indyka, umyć, osuszyć, pokroić na plastry ok. 1,5 cm grubości
- Każdy plaster mięsa spłaszczyć przy użyciu drewnianej części tłuczka (tłuc mięso przez folię spożywczą)
- Mięso posolić, popieprzyć, natrzeć czosnkiem i skórką z cytryny, oprószyć ziołami prowansalskimi
- Do głębszego naczynia (miski) wlać oliwę z oliwek, syrop klonowy i sok z cytryny, wymieszać
- Pojedyncze kawałki mięsa wysmarować przygotowanym sosem, wszystkie nasmarowane kawałki umieścić w naczyniu i odstawić do schłodzenia na pół godziny
- Rozgrzać patelnię-grill, dodać olej i smażyć piersi z indyka z każdej strony na rumiany kolor
- W międzyczasie można przygotować pieczarki w plasterkach, uduszone na maśle czy oliwie, którymi obłożymy nasze danie
- Podawać gorące kotleciki wraz z upieczonymi w plastrach ziemniakami i ulubionymi surówkami
4 komentarze to "Grillowana pierś z indyka w syropie klonowym"
Karmel-itka. 5 lutego 2012 (16:06)
pysznie!!
ach. smakowite.
Dusia 5 lutego 2012 (22:24)
pierś na słodko brzmi ciekawie.
Feminka 25 maja 2013 (14:30)
Zrobiłam, zjadłam:) pysznie było, delikatne mięso z nutą cytryny jak dla mnie rewelacja:) nie dodałam tylko pieczarek bo moi Panowie nie przepadają 🙁 polecam ten przepis, szybki i pyszny efekt…:):)
Mama Alergika 25 maja 2013 (14:34)
Feminka; Dziękuję za komentarz i cieszę się, że Ci smakowały. Już dawno ich nie robiłam, przypomniałaś mi o nich:)