Czy leczo z dynią przygotowane w garnkach firmy Welmax smakuje inaczej i jest zdrowsze? Firma Welmax jest sponsorem strategicznym tegorocznych targów Dni Alergii. MAG i uczestnicy warsztatów kulinarnych będę mieli WYJĄTKOWĄ okazję, aby w praktyce przekonać się jak gotuje się w garnkach ze stali chirurgicznej. Jak mówi firma Welmax to garnki dla kulinarnych odkrywców, czyli jak najbardziej dla MAG i wszystkich, którzy kochają zdrową kuchnię. Przez ostatnich kilka dni miałam okazję przetestować niektóre funkcje tych pięknych naczyń. Piszę pięknych, bo naprawdę wspaniale prezentują się w kuchni, aż szkoda chować je do szafek. Naczynia zostały wykonane z najwyższej jakości stali nierdzewnej INOX 18/10 (tzw. stali chirurgicznej), odpornej na większość kwasów i zasad oraz co ważne, odpornej na bakterie, co pozwala na zdrowe gotowanie. Posiadają także grube dno, akumulujące ciepło i zapobiegające przypalaniu. Taka konstrukcja dna pozwala optymalnie wykorzystać energię potrzebną do rozgrzania naczynia. Ciepło gromadzone na dnie naczynia, równomiernie rozprowadza się po ściankach i następuje to o 30% szybciej niż w tradycyjnych garnkach.
Dotychczas przygotowałam w tych naczyniach bigos, czerwoną kapustę i właśnie leczo. Naprawdę przekonałam się, że czas przygotowania potrawy jest znacznie krótszy, a efekt smakowy i wizualny wyjątkowy. Innym, ważnym plusem takiego akutermicznego dna jest fakt, że długo utrzymuje zgromadzone ciepło. Dzięki temu ugotowana potrawa, będąca w naczyniu jeszcze przez dłuższy czas pozostaje ciepła i gotowa do spożycia bez konieczności podgrzewania. Mój bigos mogłam podjadać jeszcze ciepły po 3 godzinach od czasu ugotowania.
Dzięki takim możliwościom jakie daje dno akumulujące ciepło, powstała koncepcja wielopoziomowego gotowania. Garnki Welmax zostały tak zaprojektowane, że poszczególne ich elementy idealnie pasują do siebie i pozwalają się łączyć. Oznacza to także, że korzystając z jednego źródła ciepła możemy równocześnie przygotować kilka posiłków. Tę wielopoziomową funkcję będę jeszcze testować. Wspaniałym rozwiązaniem jest możliwość gotowania na parze, kiedy to nie dochodzi do wypłukania składników odżywczych. Warzywa zachowują swój naturalny kolor i aromat, a ich smak jest o wiele bardziej intensywny niż podczas tradycyjnego gotowania. Wielofunkcyjność naczyń Welmax to nie tylko wielopoziomowe gotowanie, ale także możliwość ich wykorzystania w różnych technikach kulinarnych. Mowa tu wędzeniu czy suszeniu. Już nie mogę się doczekać, aby sprawdzić jak wysuszą się owoce czy grzyby.
Rewelacją dla mnie jest fakt, że garnki w odpowiednim ułożeniu mogą zastąpić sokownik oraz UWAGA piekarnik! Dziś testuję funkcję piekarnika i jeśli się sprawdzi na moich wegańskich, bezglutenowych ciasteczkach Brownie, to w sobotę o godzinie 11:30 podczas moich warsztatów, będziemy wypiekać je właśnie przy użyciu garnków Welmax! W tym roku zaostrzenia związane z bezpieczeństwem na Stadionie PGE Narodowym nie pozwalają nam na korzystanie z tradycyjnych piekarników, dlatego cieszę się, że mamy mimo to możliwość pieczenia.
Kiedy zaproponowano mi przetestowanie garnków Welmax pomyślałam, że z pewnością to garnki na kuchenkę indukcyjną, czyli że nie nadają się na moją kuchnię ceramiczną. Mam jednak bardzo dobrą wiadomość. Naczynia Welmax przystosowane są do gotowania na płytach indukcyjnych, ceramicznych, gazowych i halogenowych (nie wiedziałam nawet, że te ostatnie istnieją:).
To nie koniec pozytywnych informacji o tych garnkach. Wszystkie pokrywki posiadają termometr pozwalający kontrolować temperaturę wewnątrz naczynia. Zielony zakres na skali oznacza osiągnięcie optymalnej temperatury gotowania warzyw, tak aby nie utraciły zawartych w nich witamin i mikroelementów. Dla mnie to wspaniałe bo zerkając na pokrywkę wiem, że nadal gotuję zdrowo. Gotowanie dań mięsnych wymaga wyższych temperatur więc wskazówka powinna pokazywać końcówkę zielonego zakresu. Jeśli wskazówka zbliża się do czerwonego pola daje nam to sygnał, że czas odstawić garnek z palnika i zmniejszyć temperaturę na kuchence.
Nowatorski projekt pokrywek umożliwia wykorzystanie ich jako podstawki dla garnków. Nie trzeba więc szukać dodatkowej kratki, deski czy przelewać zupy do wazy, wystarczy podłożyć pod niego pokrywkę i atrakcyjnie zaserwować danie na stole.
Pomysłowym rozwiązaniem jest także pokrywka półkolista, która zwiększa powierzchnię skraplania podczas gotowania na parze lub robienia soku, a podczas smażenia umożliwia przykrycie dużego kawałka mięsa, np. kurczaka.
Patelnie Welmax mają powierzchnię gładką lub grillowaną. Dzięki swojej konstrukcji pomagają w ograniczeniu dodatkowych tłuszczy, co pozytywnie wpływa na zdrowie i dobre samopoczucie. Mnie to także przekonuje. Tyle informacji, a z pewnością macie jeszcze niedosyt. I dobrze, bo warto zainteresować się bliżej zdrowym gotowaniem.
Podczas targów Dni Alergii przybądźcie licznie na moje warsztaty. To nic, że tylko 10 osób będzie praktycznie testować naczynia firmy Welmax i gotować z MAG. Każdy z was będzie mógł je zobaczyć, uzyskać odpowiedź na nurtujące pytania, porozmawiać z przedstawicielem firmy i uczestniczyć w pełnym pokazie tych wyjątkowych naczyń na stoisku firmy Welmax – C 92 w strefie Home Care & Med. Wszystkie przygotowane dania będzie można degustować. Chętnie odpowiem na pytania związane z dietą alergika i moimi przepisami. Zachęcam także do odwiedzenia mojego stoiska A7 w strefie Gluten & Free From gdzie w promocyjnej cenie będzie można zakupić moje książki MAG Tradycyjnie i MAG Na Wyjątkowe Okazje. Będzie czas na rozmowę i autografy. Serdecznie zapraszam!
Zapraszam także na leczo z dynią i życzę Smacznego
Leczo z dynią
(bezglutenowe, wegańskie, dieta Dąbrowskiej)
Czas przygotowania: 20 minut
Ilość: 3 porcje
Składniki:
- ½ dyni Hokkaido ok. 250 g
- 1 duża zielona cukinia
- 2-3 pomidory typ Lima
- 1 cebula czerwona
- 3 pieczarki najlepiej brązowe (pominąć w diecie Dąbrowskiej)
- 2 ząbki czosnku
- 1 czerwona papryka
- ok. 100 ml pasty pomidorowej
- olej z pestek winogron (pominąć w diecie Dąbrowskiej)
- sól himalajska
- pieprz biały
- imbir suszony
- gałka muszkatołowa
- papryka ostra (jeśli dozwolona)
- świeży tymianek
Przygotowanie:
- Dynię oczyszczamy z nasion, obieramy ze skórki, kroimy w ok. 2 cm kostkę
- Cukinię myjemy, obieramy ze skórki (młodą pozostawiamy ze skórką), pozbawiamy nasion jeśli warzywa są dorodne i bardzo dojrzałe, jeśli młode kroimy całość w mniejsze kawałki
- Pieczarki myjemy, kroimy w talarki
- Czerwoną cebulę kroimy w drobną kostkę
- Rozgrzewamy garnek najlepiej z grubym dnem, dodajemy olej lub podlewamy 2 łyżkami wody (przy diecie Dąbrowskiej), dodajemy pokrojoną cebulę i czosnek w plasterkach, dokładamy pokrojoną dynię, solimy, pieprzymy, mieszamy, podlewamy kolejnymi łyżkami wody, dusimy przez 7-10 minut
- Dodajemy zioła, imbir, gałkę, sproszkowaną paprykę, pieczarki i świeżą paprykę, dusimy prawie do miękkości dyni ok. 5-7 minut
- Na koniec dodajemy pomidory pokrojone w większą kostkę, dusimy do miękkości warzyw, doprawiamy do smaku solą i przetartymi pomidorami, oprószamy świeżym tymiankiem i podajemy
1 Reply to "Leczo z dynią i garnki Welmax"
aniaw 24 listopada 2015 (20:35)
Stal chromowo niklowa jest bardzo dobra do gotowania. Nie przypalają się potrawy. Ale wielu specjalistów przestrzega, że częsta styczność z chromem i niklem, zwłaszcza gotowanie w garnkach stalowych kwaśnych potraw może wywołać alergię na nikiel i chrom. Sama nie miałam takiego uczulenia, nie pracuję w środowisku skażonym. Niestety wymieniłam gary na stalowe Philipiaka. Po kilku latach wysypka na metale i stwierdzona alergia na chrom i nikiel. Może to przypadek ale zaczęłam się tematem interesować i niestety podejrzewam, ze przyczyną są gary.