Moje pomysły na nie wyrzucanie jedzenia

Zebrałam dziś kilka małych pomysłów na rozwiązanie problemu z tym, co zalega w naszych szafkach czy lodówkach. Każdy z nas czasami zakupi czegoś za dużo, albo zostanie nam więcej produktów, tak po prostu po imprezie.
Jestem pewna, że to nic odkrywczego i że działacie podobnie, a może nawet jeszcze ciekawiej:)
Miętowe kostki lodu: Kupuję zioła w tym miętę. Nie udaje mi się jej wykorzystać w całości, to nasze polskie lato nas nie rozpieszcza, abym mogła codziennie robić lemoniadę z miętą. Kupuję ładne wzory foremek do lodów i zalewam wodą listki mięty. Potem mam dwa w jednym; schładzanie i orzeźwienie:)
Mrożony Imbir: Wczoraj na FB zapytałam co to takiego, było dużo ciekawych propozycji, a to był mój imbir. Wyjeżdżam na wakacje na dłuższy czas. W lodówce został mi kawałek imbiru, nie chcę aby tracił na wartości albo się zmarnował. Starłam go na drobnej tarce, ułożyłam w foremce do kostek lodu i uzyskałam efekt jak poniżej na zdjęciach. To samo możecie zrobić z czosnkiem:)
Domowa bułka tarta: Niby nic a jednak, patrząc ile pieczywa wyrzucamy w Polsce. Kiedyś suszyłam tylko białe pieczywo, bo byłam przekonana, że taka powinna być bułka tarta, na szczęście człowiek się uczy całe życie i dziś suszę wszystkie skrawki chleba jakie mi zostają. Czyli mieszam pieczywo razowe z białym, dzięki temu co widać na zdjęciach mam bułkę tartą “niby tęczową”
Masło ziołowe: Zazwyczaj zostaje mi natka pietruszki lub koper. Masło dla nieuczulonych także mam zwykle w lodówce, bo kupuję zapas, aby robić masło klarowane. Wykorzystuję wówczas i masło i nadmiar ziół robiąc smakowe masełka, które potem przechowuję w zamrażarce. Wielokrotnie się sprawdziły dla niezapowiedzianych gości, jako dodatek do mięsa, ryb czy po prostu ciepłego chleba. Taka kromka chleba z masłem wzbogaconym o dużą ilość pietruszki jest pyszna. Można także użyć czosnek, ale z czosnkiem zwykle robię na świeżo.
Moich pomysłów na takie “Nie wyrzucanie jedzenia” niebawem będzie więcej, a tymczasem pakuję się dalej bo za kilka godzin już będę nad ciepłym morzem:) Ale o tym napiszę w kolejnym poście
Polecam

Pomysły na nie wyrzucanie jedzenia

Kostki lodu: 
Listki mięty układamy na dnie wgłębień w foremce do kostek lodu, zalewamy wodą (u mnie z butelki) i wstawiamy do zamrażarki. Potem w razie potrzeby wyciągamy pojedynczo i schładzamy koktajl, lemoniadę czy wodę.
Miętowe kostki lodu
miętowe kostki lodu
Imbir w kostkach:
Imbir obieramy ze skórki, ścieramy na drobnych oczkach typu jak do marchewki, ale mniejszych, układamy szczelnie w foremce do lodów i przechowujemy w zamrażarce Wykorzystujemy do dżemów, mięs, dań z kuchni indyjskiej. Zaletą takich małych kostek jest fakt, że zwykle używamy małych porcji imbiru, a w takiej kostce do lodu mieści się około 1 łyżeczka, więc mamy jednocześnie imbir w małych porcjach.

Mrożony Imbir

mrożony imbir

 

Domowa bułka tarta:
Suszymy wszystkie kawałki pieczywa jakie nam zostają. Ja umieszczam je od razu w piekarniku, w jednej z foremek na ciasto. Bardzo często włączam piekarnik i używam, więc równie często jest ciepły. Za każdym razem jego temperatura po wyłączeniu suszy moje chlebki:) Potem wrzucam po porcji pieczywa do blendera i miksuję na bułkę. Zwykle wszystkie kawałki dają się zmiksować. Wcześniej używałam do tego celu robota z funkcją “ścieranie ziemniaków” ale jest duży, więc sprawniej mi idzie w blenderem. Oczywiście zwykła tarka z małymi oczkami też może nam pomóc, tylko że to jest już nieco męczące i trzeba uważać:) Startą bułkę przechowuję w pojemniku i stale uzupełniam.

Domowa bułka tarta

domowa bułka tarta
Masło z dodatkiem ziół:
Masło wyciągamy z lodówki, żeby nie było za twarde, zioła myjemy, drobno siekamy, mieszamy dokładnie z masłem. Rozkładamy kawałek folii  spożywczej, układamy na niej ziołowe masło, zawijamy szczelnie w rulonik typu “parówka”, zakręcamy końce jak cukierek i wstawiamy do zamrażarki lub lodówki (jeśli będziemy niebawem używać). W razie konieczności wyciągamy z zamrażarki kilka minut wcześniej, kroimy na zgrabne krążki i układamy na talerzyku, rybie czy mięsie.

Masełko ziołowe

masełko ziołowe

 

9 komentarzy to "Moje pomysły na nie wyrzucanie jedzenia"

  • comment-avatar
    Ania 25 czerwca 2012 (08:57)

    Kostki lodu z miętą też często robię 🙂 Zachwycił mnie Twój pomysł na mrożony imbir i pozwolę go sobie wykorzystać 🙂

  • comment-avatar
    Mama Alergika 25 czerwca 2012 (09:22)

    Aniu; A proszę bardzo, po to są by je wykorzystywać:)

  • comment-avatar
    Gula 25 czerwca 2012 (10:55)

    przede wszystkim udanych wakacji!:)
    Ja również mrożę zioła, miętę w wodzie:P Dobre na zimę:)

  • comment-avatar
    Venidle 25 czerwca 2012 (13:37)

    Świetny pomysł z miętą. Jako kostki lodu swietnie sprawdzją się jasne czereśnie, zamrożone z odrobiną wody. W drinkach wyglądają bardzo efektownie.

    A zamroony imbir wygląda bardzo ciekawie!

  • comment-avatar
    Aleksandra 25 czerwca 2012 (18:12)

    Mnie również zaskoczył i zachwycił mrożony imbir 😀

  • comment-avatar
    Smacznie Zdrowo Tanio 26 czerwca 2012 (11:36)

    Z tym imbirem to rzeczywiście fajny pomysł. Ja potrzebując do jakiegoś dania zieloną soczewicę, gotuję od razu całą paczkę. Niezużytą część mrożę, a potem dodaję po trochu do zup na przykład, albo nawet do spaghetti:)

  • comment-avatar
    mojetworyprzetwory 27 czerwca 2012 (08:46)

    Wspaniałe pomysły na mrożenie tego co się może zmarnowac i trafić do śmieci;) piękne te Twoje pomysły!

  • comment-avatar
    Anna Wójcik 24 marca 2014 (20:47)

    Bardzo fajne pomysły, szczególnie na bułkę tartą – na pewno wykorzystam 🙂

    • comment-avatar
      Katarzyna Jankowska 1 kwietnia 2014 (21:53)

      Bułkę robię na okrągło, zawsze w domu znajdą resztki pieczywa a piekarnik często bywa ciepły:)

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.