Korzystam z okazji, że jestem w domu i przerabiam owoce. Powstał Dżem Wiśniowy i dobrze Wam już znany Dżem z Czarnej Porzeczki.
W tym roku dżem wiśniowy doprawiłam białym rumem. Nie bójcie się go zrobić bez dodatków, wspaniale tak smakuje i jest hitem w naszym rodzinnym domu. Kiedyś przywoziłam go od Babci Zosi, ale od zeszłego roku robię własny:)
Babcia oczywiście dodaje dużo więcej cukru (nawet powyżej 0,5 kg na 1 kg owoców), ja zdecydowanie zmniejszyłam jego ilość, a uzależniam ją od kwasowości wiśni.
Tradycyjnie smażyłam ten dżem przez 3 dni po kilkanaście minut (2 razy na dobę).
Taki proces może wydawać się uciążliwy, ale zapewniam Was, że tak nie jest. Przygotowując śniadanie nastawiam dżem, potem szykując kolację znów go podsmażam. Taką samą czynność wykonuję następnego dnia, więc nie wymaga ona ode mnie specjalnego pobytu w kuchni. Podczas ostatniego smażenia, wkładam umyte słoiczki do piekarnika i je pasteryzuję, gdy pasteryzacja się kończy, jeszcze gorący dżem przekładam do gorących słoiczków, zakręcam i wkładam ponownie do wciąż jeszcze nagrzanego piekarnika, pasteryzuję, wyłączam po 15-20 minutach i zostawiam piekarniku do rana. Prawda, że nie jest to czasochłonna czyność?
Zapraszam do wypróbowania przepisu i życzę Smacznego
Dżem wiśniowy z rumem
(nisko-słodzony)
CZAS PRZYGOTOWANIA: 30 minut + cała noc na puszczenie soku
CZAS SMAŻENIA: 10 minut + 10 + (15 minut + 10-30 minut na drugi dzień)
CZAS PASTERYZACJI: 20 + 20 minut
ILOŚĆ: ok. 700 g dżemu
Składniki:
- 2 kg wiśni, moje ekologiczne (waga przed wydrylowaniem)
- 300 g cukru trzcinowego, nierafinowanego
- 50 ml białego rumu (może być ciemny, można go pominąć)
Przygotowanie:
- Wiśnie, myjemy, wybieramy tylko zdrowe owoce, drylujemy umieszczamy w dużym raczej płaskim rondlu z grubym dnem
- Owoce zasypujemy połową cukru i odstawiamy na noc, aby puściły sok (pod przykryciem)
- Rano następnego dnia całość zagotowujemy na średnim ogniu (u mnie 4 w kuchence elektrycznej), odszumowujemy w razie konieczności, zmniejszamy ogień (do 3) i gotujemy bez przykrycia maksymalnie 10 minut
- Wieczorem znów podsmażamy około 10 minut na bardzo małym ogniu (u mnie 3) bez przykrycia
- Na drugi dzień dosypujemy pozostały cukier i smażymy ponownie, na małym ogniu ok. 10-15 minut
- Wieczorem tego samego dnia dolewamy rum i smażymy jeszcze kolejne minuty aż do otrzymania odpowiedniej konsystencji dżemu (nie może być zbyt gęsty, jak dżem się schłodzi będzie widać jego rzeczywistą konsystencję, na ciepło będzie bardziej lejąca)
- Pamiętajmy, żeby delikatnie mieszać dżem drewnianą łyżką podczas smażenia żeby się nie przypalił, zwłaszcza pod koniec smażenia!
- Gorący dżem przekładamy do gorących, suchych (najlepiej wyparzonych w piekarniku) słoiczków, szczelnie zakręcamy i pasteryzujemy;
Pasteryzacja:
- Słoiki i zakrętki myjemy i odstawiamy na suszarkę, by lekko obeschły
- Wstawiamy słoiki i zakrętki do zimnego piekarnika, który rozgrzewamy do 120°C (u mnie termoobieg) i wypiekamy je przez ok. 15 – 20 minut
- Gdy przygotowywany dżem ma już odpowiednią konsystencję przekładamy go (u mnie jest gorący lub ciepły) do gorących słoików i szczelnie zakręcamy (możemy wcześniej jeszcze przetrzeć zakrętki spirytusem)
- Możemy oczywiście zatrzymać się na tym etapie, stawiając gorące, dobrze zakręcone słoiczki do góry dnem, dla pewności jednak można je zapasteryzować dodatkowo w piekarniku
- Słoiki z gorącym dżemem natychmiast po zakręceniu ponownie wstawiamy więc do piekarnika i pasteryzujemy je w tej samej temperaturze przez ok. 20 minut
- Po tym czasie wyłączamy piekarnik, uchylamy drzwiczki i pozostawiamy słoiki w piekarniku do całkowitego wystygnięcia
Wskazówki:
Im owoce kwaśniejsze tym więcej w nich pektyny, nie trzeba jej dodawać.
Można zwiększyć ilość cukru, zwłaszcza gdy wiśnie są bardzo kwaśne. Ja nie zwiększyłam:)
Nie wsypujmy całego cukru na początku, w miarę smażenia będzie ciemniał i tym samym nasz dżem zmieni barwę.
8 komentarzy to "Dżem wiśniowy z rumem (niskosłodzony)"
whiness 25 lipca 2013 (15:05)
Takie niskosłodzone to moje ulubione 😀 Dla mnie smakują dostatecznie słodko, są "akurat".
Aguś kulinarnie 25 lipca 2013 (15:27)
Wiśnie+rum=rozpusta w biały dzień:)))Ale pyszna:)
Justyna Bąk 25 lipca 2013 (15:58)
musi być pyszny:)
Mama Alergika 25 lipca 2013 (16:53)
Whiness; Dla nas wszystko już jest za słodkie:) Tak staje się z czasem jak rezygnuje się na co dzień z cukru:)
Mama Alergika 25 lipca 2013 (16:54)
Aguś kulinarnie; Oj żebyś wiedziała, nawet nie wiem na 100% ile tego dżemu wyszło, bo ciągle ktoś go podkradał z garnka:)
Mama Alergika 25 lipca 2013 (16:54)
Justyna Bąk; Nic tylko musisz się sama o tym przekonać. Podstawa to zdrowe wiśnie:)
Katalog-blogow.pl 31 lipca 2013 (22:58)
Bardzo fajny i prosty przepis. Na pewno skorzystam. Moja babcia też zawsze dawała więcej cukru, ale z babciami już tak jest 😉 Bardzo lubię wiśnie oraz rum więc to połączenie jest dla mnie idealne. 3 dni na wykonanie jest akceptowalne bo pewnie rekompensuje to niezwykły smak. Już nie mogę doczekać się kiedy wypróbuje ten przepis. Znowu udowodniła Pani, że ma Pani talent kulinarny i wykonanie
Mama Alergika 4 sierpnia 2013 (21:54)
Katalog Blogów; Dziękuję za komentarz:) Dżem wychodzi pyszny i zimą sprawdza się w wielu wypiekach. Trzymam kciuki i czekam na info czy smakował:) Pozdrawiam