Ciasto owsiane z rabarbarem bez glutenu, bez cukru, wegańskie, powstało przy okazji czarowania babeczek śniadaniowych. Od razu zyskało swoich miłośników w moim domu. Jest lekkie mimo, że nieco wilgotne. Nie rośnie znacznie ale za to pięknie pachnie podczas pieczenia.
Pakuję kawałek ciasta mojemu alergikowi do szkoły. Owsiane ciasto świetnie się sprawdza jako zdrowa przekąska pomiędzy posiłkami.
Jest sezon na rabarbar więc go użyłam, nadaje ciastu lekkiej kwasowości.
Można je upiec bez owoców albo użyć inne dozwolone. Sugeruję jednak umiar, aby za duża ilość soków z owoców go nie obciążyła.
Wystarczy podmienić bezglutenowe składniki na te z glutenem i powstanie również pyszne ciasto owsiane dla osób tolerujących gluten.
Zapraszam i życzę Smacznego
Owsiane ciasto śniadaniowe
(bez glutenu, bez cukru, wegańskie)
Składniki:
- 100 g moreli niesiarkowanych
- 200 ml mleka jaglanego lub innego roślinnego
- 50 g tapioki (mąka, skrobia z manioku) lub 30 g mąki ziemniaczanej
- 50 g mąki kukurydzianej lub ryżowej
- 150 g płatków owsianych bezglutenowych drobnych
- 100 ml wegańskiej margaryny lub oleju roślinnego
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- 50 ml świeżego soku z pomarańczy, można z niego zrezygnować i zwiększyć ilość mleka
- 60 g banana (ok. 1/2)
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia (bez fosforanów)
- ½ łyżeczki sody
- szczypta soli morskiej
- 2 laski rabarbaru
- 1-2 łyżki syropy z Agawy lub cukru trzcinowego
Przygotowanie:
- Rabarbar myjemy, obieramy ze skórki, kroimy na mniejsze kawałki (u mnie wymierzone paski, tak aby po ułożeniu stanowiły promienie słoneczne), smarujemy syropem roślinnym lub oprószamy cukrem trzcinowym
- Morele kroimy na mniejsze kawałki, umieszczamy w niedużym rondelku i zalewamy mlekiem, odstawiamy na 15 minut
- Mleko podgrzewamy na średnim ogniu i jeśli morele są już miękkie zestawiamy, jeśli nie gotujemy 5 minut
- Ciepłe mleko z morelami blendujemy na gładko, dodajemy pokrojonego banana i miksujemy razem
- Dolewamy stopioną margarynę lub olej, ekstrakt z wanilii, sok z pomarańczy lub dodatkowe ciepłe mleko i miksujemy całość na gładko
- Mąki, płatki, proszek do pieczenia i sodę umieszczamy w misce, mieszamy
- Do suchych składników dolewamy mokre, miksujemy do ich połączenia się
- Foremkę (u mnie 20 cm tortownica) smarujemy tłuszczem, wykładamy papierem do pieczenia
- Nagrzewamy piekarnik do 170°C
- Do przygotowanej foremki wlewamy ciasto, układamy laski rabarbaru, ciasto wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy ok. 40 minut (u mnie termoobieg). Przed wyjęciem z piekarnika należy sprawdzić patyczkiem czy ciasto jest suche w środku
- Wyjmujemy ciasto z piekarnika i odstawiamy do przestygnięcia
- Kroimy dobrze wystudzone ciasto, podajemy na podwieczorek lub II śniadanie
Wskazówki:
Ciasto jest trochę wilgotne. Jego konsystencja zależy od rodzaju mąki jakiej użyjesz oraz mleka. Bardziej wilgotne przy użyciu oleju.
Zamiast moreli można użyć rodzynki lub daktyle.
18 komentarzy to "Owsiane ciasto śniadaniowe bez glutenu, bez cukru, wegańskie"
Alicja Kosakowska 21 maja 2014 (20:27)
A moje ciasto nie wyszło 🙁 Nie wiem dlaczego, bo trzymałam się proporcji z przepisu. Wyszło chyba za gęste.
Katarzyna Jankowska 25 maja 2014 (06:16)
Niestety w ciastach bezglutenowych i wegańskich wiele zależy od składników i ich jakości oraz trzeba już nabrać pewnej wprawy. Sama widzę, że w zależności od rodzaju mleka czy mąki konsystencja się zmienia. Nie wiem jakich płatków użyłaś, bo jeśli “jumbo” czyli tych dużych mogły wchłonąć więcej płynu. Mleko domowe mogło być za gęste. Tapioka jest lżejsza od mąki ziemniaczanej. Jeśli jeszcze się nie zraziłaś do tego ciasta to proponuję zamienić morele na rodzynki (są mniej wilgotne), zrezygnować z soku pomarańczowego a zwiększyć ilość mleka, użyć drobniejszych płatków oraz stworzyć z tego ciasta najpierw babeczki. Tak powstało właśnie to moje owiane ciasto, wyczuwałam je czarując najpierw mniej kłopotliwe babeczki. Babeczki świetnie się nadają na śniadanie, pieką się krócej ok. 20-25 minut. Najlepsze po ostudzeniu tego samego dnia:)
Sylwia Ciok-Sadło 3 czerwca 2014 (19:26)
Moje wyszło, choć dokonałam kilku zmian. Wykorzystałam to co akurat miałam w domu. Użyłam rodzynek zamiast moreli, mleko kokosowe, mrożonych owoców leśnych zamiast rabarbaru. Pyszne, syn zjadł chyba cztery kawałki. Musiałam go odganiać, by coś zostało dla reszty rodziny. 🙂
Katarzyna Jankowska 13 czerwca 2014 (15:27)
Uwielbiam, kiedy traktujecie moje przepisy jak inspirację. Oto w tym chodzi:) Też robiłam z rodzynkami.
Kasia Lipinska 21 maja 2015 (16:12)
Ja uzyłam kupnego ryzowego, daktyli, zrezygnowałam z soku i uzyłam maki zamiast tapioki.. Wyszło dobre. Niestety kruszy się, mimo ze jest “klejące sie”. Patyczek był naprawde suchy wiec ciasto upieczone jest.
Katarzyna Jankowska 22 maja 2015 (08:30)
Owies daje taki mokry efekt a jak się kruszy to raczej za mało płynu, płatki i mąka chłoną. Każda zmiana w przepisie niesie ze sobą inny efekt.
Mama Marcela 12 sierpnia 2015 (10:51)
Witam, mam sprawdzone następujące modyfikacje przepisu:)
Uzylam oleju rzepakowego, mleka jaglanego (bo takie akurat miałam otwarte). Zamiast tapioki uzylam mąki ryżowej, zrezygnowałam z soku i o tą pojemność zwiększyłam ilość mleka. Zamiast rodzynek, moreli itp zwiększyłam ilość banana do 120g. Syrop owocowy zastąpiłam 1 łyżką cukru trzcinowego. Ciasto wyszło pycha! Wilgotne, delikatne, nie kruszy się. Polecam. Zalaczam dowód 😉
Katarzyna Jankowska 20 sierpnia 2015 (18:19)
Super, dziękuję za info i zdjęcie! Teraz ja powinnam wypróbować tę wersję:)
BuA 19 lipca 2015 (05:11)
W którym momencie dodajemy tapiokę? 🙂 taką suchą w kuleczkach?
Katarzyna Jankowska 20 sierpnia 2015 (18:21)
Tapioka ale mąka (skrobia z tapioki), kupuje się od razu taką mąkę (wygląda jak ziemniaczana) i dodajemy razem z innymi mąkami. W przepisie dopiszę, że to mąka, żeby nie wprowadzało w błąd.
Monika 6 lipca 2019 (14:45)
Co można użyć zamiast banana?
Katarzyna Jankowska 6 lipca 2019 (16:37)
Można spróbować puree z dyni:)
Monika 7 lipca 2019 (18:42)
Dziękuję bardzo. Zauważyłam że często w przepisach na muffin ki pojawia się mus z banana. Czym mogę go zastąpić? Mam całą serię książek Mama Alergika. Nie mogę się doczekać na nową.
Katarzyna Jankowska 7 lipca 2019 (18:52)
Banan zastępuje jajko, więc można w większości przepisów zastosować zamienniki jajek np. puree z innych owoców i warzyw, papkę z siemienia lnianego, skrobię:) Zamienniki są w pierwszej książce oraz w plikach MAGicznej Grupy Wsparcia na Facebooku, gdzie serdecznie zapraszam.
Monika 9 lipca 2019 (10:47)
Dziękuję. Pieczemy co drugi dzień chleb orkiszowy na drożdżach babci Broni. Jest wspaniały i moje dziecko go uwielbia. Zauważyłam że można zrobić z niego bułeczki. Czy mogę prosić o podanie czasu i temperatury pieczenia? Mój piekarnik nie ma termoobiegu. Czy w kolejnej książce będzie przepis na bułeczki owsiane i orkiszowe? Mam przepis na chleb owsiany z nowej książki czy można też zrobić z tego ciasta bułki a jeżeli tak to jak długo piec? Mój odbiorca jest bardzo wymagający :). Pozdrawiam serdecznie
Katarzyna Jankowska 10 lipca 2019 (17:31)
Z przepisów na chleb spokojnie można wypiekać i bułki. Moja nowa książka to limitowana wersja z przepisami odpowiednimi podczas diety warzywno-owocowej opartej na głodówce. Sama od kilku lat rok rocznie poszczę dla uzdrowienia organizmu i zebrałam materiał który teraz ujrzy światło dzienne. To będzie pochwała uzdrawiającej mocy roślin czyli dania tylko na bazie wybranych warzyw i kilku owoców, z dodatkiem przypraw i ziół, niskokaloryczne z niskim IG. Każdy powinien chociaż raz w tygodniu ograniczyć dostęp jedzenia, żeby oczyścić organizm, dać mu szansę na samouzdrawianie a poza tym to będzie świetna wyjściowa baza dla roślinożerców. Kolejne ograniczenia w diecie stały się moim wyzwaniem i kolejny raz udowadniam, że żadne ograniczenia nie ograniczą naszej kreatywności:) Książka ukaże się za miesiąc, zapraszam do śledzenia informacji:)
Gosia 9 lipca 2019 (20:11)
Robię to ciasto 2 raz. Za pierwszym chyba za długo było w piecu. Smakowo super ale lekko suche. Tym razem przypilnowalam go. I niestety moge powiedzieć tylko jedno. Do jutrzejszego śniadania chyba nie wytrzyma i zjemy je od razu. Jest pyszne, wilgotne i wow. Użyłam mleka krowiego bo mi głównie zależy żeby było bez jajek. To kolejny przepis który zostanie u nas na długo. pozdrawiam
Katarzyna Jankowska 10 lipca 2019 (17:32)
Bardzo, bardzo się cieszę. Dziękuję za zainspirowanie się moimi przepisami. Dużo zdrowia!