Przeglądając najnowsze czyli październikowe wydanie magazynu „Kuchnia”, natknęłam się na przepis na Pasztet z dyni i soczewicy. Na zdjęciach w gazecie wyglądał apetycznie, więc od razu zabrałam się do działania.
Dyni u mnie dostatek, a na dodatek miałam już gotowe puree z gotowanej dyni, wykorzystałam więc je w tym daniu.
Autorką przepisu jest Edyta z bloga Ekoquchnia.
Swój pasztet zrobiłam prawie dokładnie tak jak jest w gazecie. Moje zmiany to użycie puree z ugotowanej dyni, a nie smażenie jej, zwiększenie ilości płatków owsianych zamiast użycia kaszki kukurydzianej oraz zdecydowane zmniejszenie przyprawy curry, do właściwie szczypty.
Z tym pasztetem to miałam niezły „pasztet”. Zrobiłam go głównie w mniejszej keksówce oraz dodatkowo w formie na babeczkę. Keksówka wyślizgnęła mi się z rąk, przy wyciąganiu z piekarnika i pasztet znalazł się na podłodze:(.
Na szczęście pozostała „babeczka”, którą po przestygnięciu (na drugi dzień) mogłam wypróbować i dzięki której powstały zdjęcia do tej potrawy.
Nie muszę już opisywać jaka byłam wkurzona, zdążyłam jeszcze na pytanie męża „Co się stało” odpowiedzieć „Lepiej teraz nic nie mów!”
Zapraszam i życzę Smacznego
Pasztet z dyni i soczewicy
(wegański, bez glutenu)
CZAS PRZYGOTOWANIA: 30 minut
CZAS PIECZENIA: 30-45 minut
Składniki:
- 1,5 szklanki czerwonej soczewicy (u mnie był 1 kubek)
- 4 marchewki (u mnie duże)
- 2 liście laurowe
- kilka gałązek tymianku (nie miałam:)
- 4 ziarna ziela angielskiego
- 300 g dyni (u mnie już gotowe puree z ugotowanej dyni)
- 1 cebula (drobno posiekana)
- 2 ząbki czosnku
- ½ szklanki kaszki kukurydzianej (nie miałam)
- ¾ szklanki płatków owsianych bezglutenowych drobno zmielonych (u mnie pełny kubek)
- 1 łyżeczka curry (u mnie szczypta)
- sól morska i świeżo zmielony pieprz biały do smaku
- 2 łyżki masła klarowanego (u mnie oliwa z oliwek)
- foremka typ keksówka mała lub foremki na babeczki (nie są ekologiczne:) i tłuszcz do przygotowania foremek
Przygotowanie:
- Soczewicę płuczemy i gotujemy we wrzącej wodzie (2 kubki wody) z dodatkiem liści laurowych i ziela angielskiego, przez około 15 minut, aż będzie miękka (wchłonie wodę) i się rozgotuje na papkę
- Marchewki w skórce ugotowałam oddzielnie, pokrojone na plasterki, odcedziłam i obrałam. Można je ugotować razem z soczewicą jak podaje gazeta
- Dynię ugotowałam dzień wcześniej do miękkości, wrzucając na wrzącą wodę. Wcześniej ją obrałam ze skórki i pokroiłam na mniejsze kawałki. W przepisie jest, aby dynie podsmażyć na maśle wraz z cebulą i czosnkiem.
- Cebulę, czosnek podsmażyłam oddzielnie na oliwie, na złoty kolor
- Do gorącej jeszcze soczewicy dodajemy marchewkę (chyba że gotowały się razem), wsypujemy kaszkę i płatki owsiane i energicznie mieszamy
- Dodajemy dynię z cebulą i czosnkiem, przyprawiamy solą, pieprzem i curry (ja dodałam jeszcze odrobinę ostrej sproszkowanej papryki)
- Miksujemy blenderem (u mnie na bardzo gładką masę), w przepisie jest tak, aby pozostały grudki
- Smarujemy tłuszczem foremki, wysypujemy je otrębami (u mnie płatkami owsianymi drobno zmielonymi), wkładamy masę dyniowo-soczewicową i możemy ją jeszcze obsypać pestkami dyni
- Pieczemy 30-45 minut w 200°C (u mnie termoobieg), aż pasztety się zrumienią
- Podajemy pasztet bardzo dobrze ostudzony
.
6 komentarzy to "Pasztet z dyni i soczewicy (wegański, bez glutenu)"
soulstorm-everywhere 4 października 2012 (18:47)
dosyć ciekawe połączenie, muszę wypróbować 😉
Karmel-itka. 4 października 2012 (20:16)
nie jadłam jeszcze nigdy takiego pasztetu, koniecznie spróbuję! ładnie się prezentuje.
szczypta-wege 5 października 2012 (10:25)
Chyba jednak nie wykorzystam reszty dyni na ciasto. 🙂
Patyska 6 października 2012 (08:15)
Bardzo mi się spodobał, zrobię 🙂
Mama Alergika 7 października 2012 (18:25)
soulstorm-everywhere: To połączenie sprawdza się również świetnie w zupie. Jutro przepis na blogu:)
Karmel-itka; Naprawdę smaczny:)
Szczypta wege; Ciekawa jestem wrażeń:)
Patyska;Zrób i chwal się jak Wam smakował:)
kuchennefascynacje 11 października 2012 (05:25)
świetnie wygląda