Pierogi w moim domu pochodziły zwykle od mojej mamy. Babcia Bronia to mistrzyni pierogów wszelkiego rodzaju, ale to już wiecie bo wspominałam o tym dość często:)
Są takie potrawy, które bacie robią najlepiej w świecie. Nie próbowałam więc zabierać się za pierogi samodzielnie w domu. Widziałam jak babcia robiła je wiele razy, pomagałam, lepiłam, ale co innego zrobić je całkowicie samodzielnie:) Wzbraniałam się przed nimi bo wiedziałam, że jak zacznę to zagoszczą na stałe i babcinych pierogów będzie u nas jak na lekarstwo. A tak zajeżdżając do mamy co 2-3 miesiące zwoziłam wielką torbę gotowych pierogów i umieszczałam je w zamrażarce. Potem stanowiły gotowe danie w dni, gdy na kuchnię miałam mało czasu.
Konrad przez jakiś czas na pierogi krzywo patrzył, mimo że wcześniej mógłby je jeść codziennie. Wiedziałam, że ten czas minie i tak się stało. Po Świętach poprosił o pierogi z kaszą gryczaną i kapustą, potem tylko z kaszą. Zapasy w domu się skończyły a do babci daleko. Cóż, spojrzałam na przepis babciny na wigilijne uszka, wykonałam telefon po wszelkie wskazówki i zrobiłam swoje pierwsze pierogi. Wyszły nieco inne, ciut ciemniejsze bo na mące orkiszowej, ale Mój Alergik cmokał i mówił, że pyszne.
W takim razie przyszedł czas na nowe smaki, takie już moje. Zaplanowałam pierożki orkiszowe z soczewicą i szpinakiem. W ostatniej chwili mój syn poprosił o dorzucenie łososia wędzonego. Eksperyment się udał, pierogi wyszły naprawdę pyszne:)
Podałam je posmarowane oliwą, z kawałkami suszonych pomidorów i orzeszkami pinii. Możecie orzeszki pinii zastąpić uprażonym słonecznikiem. Podsmażałam te pierożki na drugi dzień i smakowały również pysznie.
Zapraszam i życzę Smacznego
Pierożki orkiszowe z soczewicą, szpinakiem i łososiem
Czas przygotowania: 30 minut
Czas gotowania: 3 minuty każda porcja
Ilość: nie policzyłam dokładnie, ale ok. 60 szt.
Składniki na ciasto pierogowe:
- 500 g mąki orkiszowej jasnej (typ 500)
- 1 płaska łyżeczka drobnej soli
- 1 łyżka oleju roślinnego (u mnie rzepakowy)
- 300 ml ciepłej, przegotowanej wody
Składniki na farsz:
- 200 g ugotowanej soczewicy czerwonej (ok. kubek o pojemności 250 ml suchych ziaren)
- 100 g świeżego szpinaku
- 100 g łososia wędzonego
- 1 mała cebula
- 2 łyżki oliwy z oliwek lub oleju
- 1 ząbek czosnku
- sól i pieprz do smaku
- kilka kropel cytryny (jeśli dozwolona)
Przygotowanie ciasta na pierogi:
- Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy sól, olej oraz ciepłą wodę, łączymy składniki, wyrabiamy gładkie, elastyczne ciasto (jeśli ciasto wydaje się za twarde dolewamy stopniowo dodatkową wodę)
- Odstawiamy ciasto na ok. 10 minut, aby odpoczęło (ciasto koniecznie musi być dokładnie przykryte ściereczką lub folią spożywczą, wysycha). Pamiętajmy aby podsypać mąką powierzchnię naczynia, w którym odkładamy gotowe ciasto
Przygotowanie farszu:
- Soczewicę dokładnie płuczemy, zalewamy świeżą wodą z dodatkiem 1/2 łyżeczki soli morskiej i gotujemy do miękkości ok. 15-20 minut, odcedzamy, studzimy
- Cebulę i czosnek obieramy i drobno siekamy
- Szpinak myjemy i osuszamy
- Łososia kroimy na mniejsze kawałki
- Na rozgrzanej patelni z oliwą, na średnim ogniu lekko szklimy cebulę i czosnek, dodajemy szpinak, skrapiamy go sokiem z cytryny i podsmażamy na małym ogniu 1-2 minuty do miękkości, doprawiamy solą i pieprzem, studzimy i odciskamy z płynów
- Przepuszczamy przez maszynkę do mięsa: ugotowaną soczewicę, szpinak, wędzonego łososia, całość dokładnie mieszamy i doprawiamy do smaku
Przygotowanie pierożków:
- Gotujemy wodę w dużym garnku z dodatkiem soli i łyżką oleju (żeby pierogi się nie lepiły)
- Ciasto na pierogi rozwałkowujemy cieniutko na podsypanej mąką stolnicy, wykrawamy małe koła (u nas około 3 cm średnicy),
- Na każde koło, na jego środek, nakładamy wcześniej przygotowany farsz, w ilości małej łyżeczki, składamy ciasto na pół, spłaszczamy palcem farsz, maczając palce w mące najpierw zlepiamy środek pieroga a potem brzegi tworząc tzw. falbankę,
- Gotowe pierogi odkładamy na powierzchnię podsypaną mąką
- Do gotującej się wody delikatnie wkładamy pierogi po kilka sztuk, tak aby miały miejsce popływać, całość również delikatnie mieszamy, aby nie przywarły do dna
- Kiedy pierogi wypłynął na powierzchnię, zmniejszamy ogień i gotujemy je jeszcze 2-3 minuty
- Dolewamy do garnka pół szklanki zimnej wody a następnie wyciągamy pierogi (najlepiej łyżką cedzakową)
- Ugotowane pierogi układamy na dużym talerzu, kiedy obeschną z jednaj strony przekładamy na drugi suchy talerz lub podajemy do bezpośredniego spożycia
- Gotując każdą kolejną porcję pierogów wodę doprowadzamy do wrzenia i postępujemy jak w punktach 5-8
Wskazówki:
Zrobiłam ok. 60 szt. pierożków i zostało mi prawie połowa ciasta. Wykorzystałam je na uszka. Więc jeśli chcemy zrobić ok. 50 małych pierogów, należy zrobić ciasto z połowy porcji.
Nie zapomnij pochwalić się, wstawiając Twoje zdjęcie potrawy na Instagram z hasztagiem #mamaalergikagotuje, oznaczając mnie, abym mogła Cię odnaleźć! Zapraszam też do śledzenia bloga na Instagramie i Facebooku. 💜
2 komentarze to "Pierożki orkiszowe z soczewicą, szpinakiem i łososiem"
Justyna Żak 17 stycznia 2014 (15:58)
świetny pomysł:)
Mama Alergika 21 stycznia 2014 (21:51)
Justyna Żak; Polecam!:)