Domowe lizaki karobowe

Czarowałam i czarowałam aż się udały. Nie jest to jednak ideał, będę próbować dalej:)

Niestety zupełnie bez cukru to one nie są, w tej wersji były zbyt klejące.

Dodałam więc do nich 2 łyżki cukru trzcinowego, co i tak jest niewielką ilością w porównaniu z klasycznymi lizakami.

Jest przy nich trochę zabawy, bo podobnie jak polewę kajmakową długo się je gotuje i trzeba mieszać masę od czasu do czasu.

Lizaki są najlepsze zaraz po wyjęciu z lodówki. Kiedy tylko się ocieplą, zlepiają zęby:)

Dzięki zastosowaniu świeżego soku z pomarańczy sycylijskich, domowe lizaki karobowe mają ciekawy smak.

Przepisy na domowe słodycze znajdziesz w książce “Mama Alergika Gotuje. Na Wyjątkowe Okazje“. Książka dostępna tylko w Outlecie MAG. Nakład na wyczerpaniu!

Z okazji Dnia Dziecka życzę dzieciom dużym i małym, spełnienia wszystkich marzeń!

Domowe lizaki karobowe

(bezglutenowe, wegańskie, prawie bez cukru)

Ilość: 12 szt.

Czas przygotowania: 40-60 minut + 15 minut chłodzenia

Składniki:

  • 150 ml melasy z chleba świętojańskiego
  • 100 ml świeżego soku z pomarańczy
  • 50 ml wody
  • 2 łyżki cukru trzcinowego

dodatkowo:

  • foremka do lizaków
  • patyczki

Przygotowanie:

  1. Najpierw wszystkie składniki umieszczamy w niedużym rondelku, gotujemy na średnim ogniu przez około 40-60 minut aż masa stanie się gęsta i klejąca
  2. Foremkę do lizaków smarujemy cienką warstwą oleju, wypełniamy masą karobową
  3. Patyczki do lizaków wciskamy w masę i całość przenosimy do zamrażarki na 10-15 minut.
  4. Delikatnie odrywamy z foremki i przechowujemy w lodówce
  5. Wyjmujemy z lodówki bezpośrednio przez użyciem

Domowe lizaki karobowe

2 komentarze to "Domowe lizaki karobowe"

  • comment-avatar
    Arnikowa Kuchnia 2 czerwca 2015 (17:24)

    Po prostu wspaniałe! Na pewno wypróbujemy:) Dotąd foremki do lizaków wykorzystywaliśmy tylko do robienia lodów:)

    • comment-avatar
      Katarzyna Jankowska 10 czerwca 2015 (08:15)

      Ja robię jeszcze lizaki z mojej polewy kajmakowej, wykorzystując te same foremki, tylko że tu już mnóstwo cukru:(

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.