Lubicie dobry i pięknie pachnący kisiel? Wasze maluchy z pewnością lubią:)
Kisiel często gości u nas na podwieczorek. Robię go albo z mrożonych owoców zimą albo ze świeżych w sezonie. Świetnie wychodzi także z Galaretki z Czerwonej Porzeczki oraz z domowych soków od babci Broni.
Przygotowanie domowego kisielu nie zajmuje dużo czasu a wiemy co jemy, bez dodatków i polepszaczy.
Truskawki polskie już są dostępne więc czas na truskawkowy kisiel.
Polecam i życzę Smacznego
Domowy kisiel truskawkowy
CZAS PRZYGOTOWANIA: 5-10 minut
TRUDNOŚĆ: ŁATWE
LICZBA PORCJI: dla 2-3 osób
Składniki:
- ok. 500 g świeżych truskawek (sok z tych truskawek + woda aby wyszło 500 ml płynu)
- ok. 50 ml syropu klonowego lub 50 g cukru trzcinowego
- 2 pełne łyżki skrobi kukurydzianej lub ziemniaczanej
Przygotowanie:
- Truskawki myjemy, oczyszczamy, umieszczamy w rondlu na małym ogniu (u mnie 5 w kuchence elektrycznej) pod przykryciem, mają puścić sok więc ogień musi być mały. Jeśli macie więcej czasu można zostawić truskawki na kilka godzin, polane syropem klonowym a potem lekko podgrzać pod przykryciem
- Odlewamy sok z truskawek, wyciskamy resztę soku przecierając truskawki przez sito (jeśli kisiel ma być klarowny poprzestańmy na wyciśnięciu soku, bez przecierania)
- Dolewamy do soku tyle wody, aby uzyskać 500 ml płynu
- 350 ml płynu umieszczamy w rondelku i doprowadzamy do wrzenia
- W 150 ml już schłodzonego płynu rozpuszczamy skrobię kukurydzianą lub ziemniaczaną
- Wlewamy roztwór skrobi do gotującego się płynu i energicznie mieszamy, żeby nie powstały grudki, chwilę gotujemy kisiel na małym ogniu
- Przelewamy kisiel do mniejszych miseczek, podajemy gorący lub zimny, jak kto lubi
Wskazówki:
Roztwór w którym rozpuszczamy skrobię musi być chłodny, inaczej zrobi się gęsty i z grudkami.
Sok z truskawek najlepiej przygotować wcześniej, wtedy zrobienie deseru zajmie chwilę.
Można zmniejszyć ilość cukru kwestia smaku.
8 komentarzy to "Domowy kisiel truskawkowy"
gin 24 czerwca 2013 (16:20)
Wieki nie jadłam kisielu truskawkowego… 🙂
Mama Alergika 24 czerwca 2013 (19:32)
gin; A my tylko domowy:) teraz można z tylu owoców zrobić, zachęcam:)
Justyna Bąk 24 czerwca 2013 (21:41)
wygląda bardzo smakowicie, dużo lepiej niż kupne z torebki:)
Mama Alergika 24 czerwca 2013 (21:49)
Justyna Bąk; Smakuje też dużo lepiej!
Anna Ziniewicz 26 czerwca 2013 (07:19)
wczoraj zrobiliśmy taki, pyszności:)
Mama Alergika 26 czerwca 2013 (08:30)
Anna Ziniewicz;Super! Dziękuję za komentarz:)
bistro mama 26 czerwca 2013 (20:56)
Dziękuję za dodanie przepisu do mojej akcji! Nie powinnam tutaj tak późno zaglądać, zjadłabym teraz taki 🙂
Anita Szafrańska 22 czerwca 2015 (12:09)
Ha! Zaraz robię