Jak zawsze po zakupach na BioBazarze zaopatrzona jestem w świeżego łososia. Tym razem połączyłam go z kaszą jaglaną i wyczarowałam bardzo smaczne kotleciki rybne – kotlety jaglane z łososiem.
Jestem przekonana, że bazując na wędzonym łososiu, który jest raczej bardziej dostępny niż ten świeży, wyczarujecie równie smaczne danie.
Chciałam, aby te kotleciki były bezglutenowe więc do panierowania użyłam mielonego lnu. Smażą się bez problemu także bez panierki. Nie bójcie się eksperymentować z proporcjami ryby i kaszy. Doprawcie je według własnych możliwości i upodobań smakowych.
Zapraszam i życzę Smacznego
Kotlety jaglane z łososiem
(bezglutenowe, bez jajek)
CZAS PRZYGOTOWANIA: 15 minut
CZAS SMAŻENIA: 10 minut
ILOŚĆ: 8
Składniki:
- 300 g łososia (u mnie świeży, surowy)
- 200 g kaszy jaglanej, ugotowanej (ok. 120 g suchej kaszy, ugotowanej w 300 ml wody)
- 2-3 łyżki oliwy z oliwek
- 1 mała cebula
- ząbek czosnku
- 1 łyżka lnu naturalnego, zmielonego
- 1 łyżka soku z cytryny (jeśli dozwolony)
- sól morska i pieprz biały do smaku
- olej do smażenia (u mnie rzepakowy)
- 2-3 łyżki lnu mielonego do panierowania
Przygotowanie:
- Łososia mielimy w maszynce do mięsa, umieszczamy w misce (można też go bardzo drobno poszatkować)
- Ugotowaną, przestudzoną kaszę dodajemy do zmielonej ryby (jak ugotować kaszę jaglaną znajdziecie na przykład TUTAJ)
- Rozgrzewamy niedużą patelnię, dodajemy oliwę z oliwek, drobno pokrojoną cebulę i czosnek, podsmażamy delikatnie, aby zmiękły, następnie przekładamy je do miski
- Całość mieszamy, dosypujemy mielony len i doprawiamy do smaku solą i pieprzem
- Wyrabiamy składniki na jednolitą masę, z której formujemy kotleciki, obtaczamy je w mielonym lnie
- Kotlety smażymy na oleju, na rozgrzanej patelni, na średnim ogniu, aż się zrumienią z każdej ze stron
- Podajemy na ciepło z ulubioną surówką
Wskazówki: Można użyć wędzonego łososia (w zależności gdzie kupiony będzie bardziej lub mniej słony), ostrożnie więc z doprawianiem solą. Jeśli nie jesteście na diecie bezglutenowej można kotlety panierować domową bułką tartą. Kotlety można smażyć także bez panierki.
5 komentarzy to "Kotlety jaglane z łososiem (bezglutenowe, bez jajek)"
Anna Bober 9 maja 2013 (08:15)
Mielone nasiona lnu w panierce, to chyba nie jest dobry pomysł. Kwasy tłuszczowe w nasionach lnu nie powinny być poddawane takiej temperaturze, powstaje wtedy coś bardzo toksycznego dla organizmu. Pozdrawiam
Mama Alergika 9 maja 2013 (08:33)
Anna Bober; Dziękuję za informację. Jeśli załączyłabyś jeszcze jakiś link, odnośnik na temat tego coś toksycznego,chętnie poczytam. Na szczęście można pominąć panierowanie kotletów, smażą się tak samo dobrze:)
Anonymous 7 czerwca 2013 (14:02)
Dziś robiłam kotleciki. Przepyszne. dziękuję za przepis 🙂
Mama Alergika 7 czerwca 2013 (16:02)
Anonimowy; Proszę bardzo:)
agnieśka 12 stycznia 2014 (20:26)
wydzielanie się toksycznych substancji odnosi się tylko do nasion lnu w ziarenkach, a nie do mielonych…