Moja córka wyczytała kiedyś wyniki pewnych badań a podawały one, że aby stać się mistrzem w jakiejś dziedzinie trzeba się doskonalić przez 10 000 godzin. Trudno się z tym nie zgodzić zwłaszcza, że powiedzenie “Ćwiczenie czyni mistrza” jest bardzo powszechne. Biorąc pod uwagę ilość godzin, które spędzam w kuchni na czarowaniu dań z dużą listą “bez”, mam ogromne szanse, że kiedyś się udoskonalę:) Tymczasem podzielę się z Wami informacją, że kolejne 100 przepisów czeka na swoją publikację. Materiał do mojej trzeciej książki skończony! Więcej na jej temat napiszę już niebawem, a dziś w prezencie jeden z przepisów, które się w tej książce znajdą. Ciasteczka bez mąki, bez jaj, bez mleka, bez cukru, bez kakao a jednak mięciutkie, słodkie i “czekoladowe”. Przygotujcie dwa główne składniki czyli fasolę adzuki (może też być inna czerwona fasola) oraz karob. Koniecznie zaproście do wspólnego czarowania najmłodszych alergików. To bardzo proste w wykonaniu ciasteczka, które przygotowane własnoręcznie jeszcze lepiej będą smakować. Zapraszam i życzę Smacznego
Ciasteczka z fasoli
(bezglutenowe, wegańskie, bez cukru, bez mąki)
Czas przygotowania: 15 minut Czas pieczenia: 15-17 minut Ilość: 12 szt. o 5-6 cm średnicy Składniki:
- 400 g ugotowanej fasoli adzuki (ok. 200 g suchej fasoli)
- 4 łyżki oleju roślinnego
- 4 łyżki mleka jaglanego lub ryżowego
- 4 łyżki melasy z chleba świętojańskiego
- 2 łyżki karobu w proszku
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
- 2 łyżki świeżo zmielonego siemienia lnianego
- 2 łyżeczki bezglutenowego proszku do pieczenia
Przygotowanie:
- Ugotowaną fasolę, olej, mleko roślinne, melasę z chleba świętojańskiego oraz ekstrakt z wanilii umieszczamy w misce, blendujemy dokładnie na gładką masę
- Dodajemy zmielone siemię lniane, karob w proszku oraz proszek do pieczenia, ponownie blendujemy, łączymy składniki
- Masę odstawiamy na czas rozgrzania piekarnika
- Blaszkę do pieczenia wykładamy papierem do pieczenia
- Piekarnika rozgrzewamy do 170°C w opcji z termoobiegiem
- Łyżką nabieramy porcję ciasta, wykładamy na papier, formujemy okrągły kształt i spłaszczamy na grubość ok. 1 centymetra (łyżkę możemy zwilżyć olejem, wówczas nie będzie przyklejać się do ciasta)
- Blaszkę z ciastkami wkładamy do piekarnika i pieczemy 15-17 minut
- Ciasteczka wydają się być wilgotne, podajemy po wystudzeniu wówczas posiadają właściwą konsystencję
Wskazówki: Do ciasta możemy dodać rodzynki, żurawinę czy dozwolone orzechy, dokładnie wymieszać składniki i takie upiec. Z dodatkiem suszonych owoców ciasteczka są ciekawsze w smaku i bogatsze w cenne składniki odżywcze. To bardzo syte ciasteczka, idealne jako zdrowa przekąska, także dla studenta i biegacza. Sprawdzą się również na II szkolne śniadanie.
15 komentarzy to "Ciasteczka z fasoli"
Elwira 12 stycznia 2016 (17:03)
Czy melasa trzcinowa też się nada?
Katarzyna Jankowska 12 stycznia 2016 (22:59)
Nada się bo posłodzi ale nie jest tak zdrowa jak ta karobowa:)
malomiasteczkowa 12 stycznia 2016 (21:17)
Przepyszne!!!
Katarzyna Jankowska 12 stycznia 2016 (22:59)
Dziękuję:)
syl25 7 lutego 2016 (12:34)
czy może być fasola czerwona z puszki?
Katarzyna Jankowska 8 lutego 2016 (20:08)
Tak, może być
Monika 19 lutego 2017 (18:43)
Zrobiłam te ciasteczka wg przepisu. W smaku wyszły świetne, są miękkie, ale całkowicie się rozpadają i okropnie się kruszą. Powinnam dać więcej siemienia? Mniej oleju?
Katarzyna Jankowska 20 lutego 2017 (19:46)
Niestety w wypiekach bezglutenowych wszystko jest ważne. Trudno mi powiedzieć gdzie popełniła pani błąd. Czy na pewno dodała pani melasy z chleba świętojańskiego? Ona nadaje właściwą strukturę ciastu a często jest zastępowana syropem roślinnym i efekt już jest inny.
Monika 24 lutego 2017 (18:07)
Tak, to była melasa z chleba świętojańskiego. W przyszłym tygodniu zrobię drugie podejście. 🙂
Katarzyna Jankowska 24 lutego 2017 (21:01)
Już jestem nauczona przez moich czytelników, że jeśli coś nie wychodzi to nie dlatego, że coś w przepisie jest nie tak, bo wszystkie sprawdzam wielokrotnie z różnymi składnikami zanim udostępnię, tylko właśnie dlatego, że podmieniono składniki:) W tym przepisie melasa karobowa ma znaczenie. Warto ją mieć w domu, najlepsza z Bakry.
Monika 28 lutego 2017 (10:48)
I taką melasę użyłam, z Bakry. I wtedy zrobiłam WSZYSTKO wg przepisu ☺Zastanawiam się, czy to nie jest kwestia rozmiaru łyżek. Bo 400 fasoli zważyłam i mam pewność co do ilości. Ale w domu mam kilka rodzajów dużych łyżek i łyżka łyżce nie równa ☺Podejdę do zadania ponownie we czwartek i zobaczymy, co z tego wyniknie. ☺
Agnieszka Wicher 7 października 2017 (08:43)
Zastanawiam się po co używać proszku do pieczenia? Co w zasadzie ma na nim urosnąć skoro mąki żadnej nie ma? One faktycznie rosną w trakcie pieczenia?
Katarzyna Jankowska 8 października 2017 (12:08)
Proszę spróbować bez proszku:)
Madzio 20 grudnia 2017 (18:54)
dzień dobry:) chciałam zapytać czy zamiast fasoli adzuki, można by użyć fasoli Jaśka, z góry dziękuje za odpowiedź, pozdrawiam
Katarzyna Jankowska 21 grudnia 2017 (10:31)
Adzuki jest słodsza i bardziej wilgotna moim zdaniem ale nie bałabym się spróbować użyć innej odmiany:)