Kotlety z Kaszy Jaglanej – wegańskie

Kotlety z kaszy jaglanej zrobiłam po raz pierwszy.  Zanim się do nich zabrałam przejrzałam  w sieci różne przepisy, ale nie trafiłam na taki, który chciałabym powielić.

Podeszłam do przepisu tradycyjnie i przygotowałam kotleciki w ten sam sposób, co moje kotlety mielone🙂

Efekt rewelacyjny, dla mnie są pyszne. Moja córka stwierdziła że dobre, mąż myślał, że to mielone i z biegu chwycił po pracy jednego. Zorientował się, ale powrócił po kolejnego, twierdząc bardzo dobre, ale szkoda, że bez mięsa:(. Tylko mój Alergik nie chciał się na nie skusić, będę jednak konsekwentnie próbować, bo kasza jaglana jest tego warta.

Mięso w naszej diecie już od dawna ograniczam, więc takie wegańskie kotlety z kaszy są wspaniałą alternatywą dla mielonych.

Z połowy ugotowanej kaszy zrobiłam pasztet, na który przepis podam już jutro.

Kaszę gotowałam według wskazówek z książki „Odżywianie dla zdrowia” Paula Pitchforda, stosując zasadę 3 porcje wody na 1 porcję kaszy.

Przed gotowaniem podprażyłam kaszę, aby pozbawić jej ewentualnej goryczki.

Zapraszam i życzę Smacznego

Kotlety z Kaszy Jaglanej

(bez mleka, bez jajek, bez glutenu, bez soi, bez cukru, wegańskie)
Czas przygotowania: 30 minut
Czas smażenia: 10 minut
Trudność: średniotrudne
Ilość: 6

Składniki:

  • 100 g kaszy jaglanej (ok. ½ kubka), przed ugotowaniem (u mnie BIO)
  • 300 ml wody
  • pół łyżeczki soli morskiej
  • 2-3 łyżki oliwy z oliwek
  • 1 mała cebula
  • ząbek czosnku
  • 1marchew (obrana, starta na grubych oczkach) BIO
  • 4-5 pieczarek (średniej wielkości, twarde i świeże )
  • 1 łyżka lnu naturalnego, zmielonego BIO
  • sól morska i pieprz do smaku
  • 1 biała bułka (rozmoczona)
  • domowa bułka tarta do obtoczenia + otręby (u mnie owsiane)
  • olej do smażenia (u mnie rzepakowy)

Przygotowanie:

  1. Kaszę wrzucamy na rozgrzaną patelnię i podprażamy kilka minut, mieszając
  2. Gotujemy wodę z solą, wsypujemy uprażoną kaszę, przykrywamy garnek i doprowadzamy do wrzenia. Następnie zmniejszamy ogień i gotujemy kaszę pod przykryciem do miękkości (u mnie 15 minut)
  3. Rozgrzewamy niedużą patelnię, dodajemy oliwę z oliwek, drobno pokrojoną cebulę
  4. Do zeszklonej cebuli dodajemy zmiażdżony ząbek czosnku, utartą marchew, pokrojone w drobną kosteczkę pieczarki (wcześniej umyte, obrane ze skórki). Można też dodać świeżą natkę pietruszki, drobno pokrojoną (1 łyżka).
  5. Całość mieszamy i lekko podsmażamy
  6. Przestudzone warzywa dodajemy do kaszy, wsypujemy len mielony, oraz rozmoczoną, odciśniętą bułkę
  7. Doprawiamy solą morską, pieprzem do smaku i wyrabiamy na jednolitą masę (masa jaglana ma być zwarta i ma się ładnie formować w rękach)
  8. Z masy jaglanej formujemy kotleciki, obtaczamy je w bułce tartej zmieszanej z otrębami (u mnie w proporcjach pół na pół)
  9. Kotlety smażymy na oleju na rozgrzanej patelni, na średnim ogniu, aż się zrumienią z każdej ze stron
  10. Podajemy z warzywami na ciepło lub ulubioną surówką
Kotlety z kaszy jaglanej
Kotlety z kaszy jaglanej
Kotlety z kaszy jaglanej

12 komentarzy to "Kotlety z Kaszy Jaglanej - wegańskie"

  • comment-avatar
    Anka - Weganka 25 sierpnia 2012 (17:17)

    Super, wykorzystam twój przepis zimą 🙂

  • comment-avatar
    Gula 25 sierpnia 2012 (18:23)

    Super kotlety:) Inne niż zwykle:)

  • comment-avatar
    mojetworyprzetwory 25 sierpnia 2012 (20:04)

    Uwielbiam takie kombinacje, a jak jeszcze z jaglanką;) U mnie też kręcili nosem, ale jak podaję takie bezmięsne kotleciki z sosem pomidorowym to jedzą aż im się uszy trzęsą;) Może "podrasuj" je właśnie sosem dla Twoich domowników, ich ulubionym;) Pozdrawiam Kasiu i porywam kilka;)

  • comment-avatar
    Patyska 26 sierpnia 2012 (11:20)

    Świetne, będzie sposób na przemycenie jaglanki 😉

  • comment-avatar
    Mama Alergika 26 sierpnia 2012 (12:11)

    Anka Weganka;:)
    Gula; Spróbuj, są naprawdę smaczne, odsmażane na drugi dzień równie pycha:)
    MojeTworyPrzetwory; Z sosikiem dobry pomysł! Wypróbuję. Ja jestem od teraz fanką tych kotletów!
    Patyska; Sposób dobry tylko by ten mój Alergik w końcu jaglankę polubił, ja uwielbiam.

  • comment-avatar
    Lukrecja 15 października 2012 (13:26)

    a dlaczego należy kaszę prażyć ?

  • comment-avatar
    Mama Alergika 15 października 2012 (13:56)

    Lukrecja; w książkach z których czerpię wiedzę o zdrowym odżywianiu napisano, że należy uprażyć, aby pozbyć się ewentualnej goryczki. Kasza którą kupuję jest eko i żadnej goryczki nie wyczuwam, wręcz przeciwnie jest słodka a wcale jej nie prażę, tylko płukam i wrzucam na wrzątek. Zdarzyło mi się jednak kupić kaszę w zwykłym sklepie i była tak gorzka po ugotowaniu, że nie dało się jej jeść. Może

  • comment-avatar
    Lukrecja 15 października 2012 (17:37)

    dziękuję
    nie jadam jej często i raczej kupuję zwykłą ale nigdy nie trafiłam na goryczkę w niej
    a kotleciki są już w planach na przyszły tydzień do zrobienia

  • comment-avatar
    ines 6 lutego 2013 (19:53)

    "przelanie" kaszy jaglanej wrzątkiem (na sitku) przed gotowaniem też pozwala uniknąć "goryczki" 🙂 zawsze tak robię ze zwykłą (nie-eko) kaszą jaglaną i jest dobra

  • comment-avatar
    Mama Alergika 6 lutego 2013 (19:56)

    Ines; Dobrze wiedzieć, dziękuję za info:)

  • comment-avatar
    Ania 14 września 2020 (11:13)

    Co dodać zamiast lnu?

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.