Kiedy na blogu Ewy, MojeTworyPrzetwory zobaczyłam ciecierzycę w wydaniu „fasolki po bretońsku” wiedziałam, że szybciutko takie danie zrobię dla nas.
Zdecydowanie za rzadko używamy jej w kuchni, a przecież w kuchni staropolskiej była doceniana. Ciecierzyca zwana jest inaczej cieciorką lub grochem włoskim, króluje na stołach Wegetarian, bo jest bogata w białko i stanowi niejako znamiennik mięsa. Ma delikatny orzechowy smak, wyglądem przypomina orzeszki. Obfituje w żelazo, potas, magnez, fosfor, błonnik i witaminy z grupy B, więc w diecie Alergików jest niezbędna!
Spożywanie ciecierzycy przyczynia się także do zmniejszenia bólów głowy, gardła, podnosi odporność organizmu, wpływa na stan skóry i obniża poziom cholesterolu we krwi.
Ciecierzyca doskonale smakuje z oliwą, masłem, rozmarynem, tymiankiem, pietruszką, kolendrą, gałką muszkatołową, cynamonem, boczkiem, cytryną, wszelkimi rodzajami sałat, pomidorami, awokado i cukinią. Można wiele dań z niej wyczarować i tylko patrzeć jak pojawi się u mnie więcej przepisów z tymi zdrowymi “orzeszkami”.
Na blogu znajdziecie także przepis na Pasztet z Ciecierzycy oraz przepis na Fasolkę po bretońsku.
Zapraszam i życzę Smacznego
Ciecierzyca po bretońsku
(bez mleka, bez jajek, bez glutenu)
Czas przygotowania: 10 minut + cała noc moczenia cieciorki
Czas gotowania: ok. 60-90 minut
Liczba porcji: 5
Składniki:
- 400 g suchej ciecierzycy
- 200 g dobrej kiełbasy (moja ekologiczna z indyka), można dodać wędzony boczek
- 1 mała cebula
- 250 ml przetartych pomidorów (można mniej, to kwestia smaku)
- zioła i przyprawy do smaku (kilka ziarenek ziela angielskiego, kilka ziarenek pieprzu białego, listek laurowy, sól morska, pieprz, majeranek)
- ostra papryka sproszkowana (jeśli dozwolona)
- 2 ząbki czosnku (można pominąć)
- 1 łyżka masła klarowanego lub oliwy z oliwek
Przygotowanie:
- Ciecierzycę namaczamy na ok. 12 godzin
- Kiełbaskę obieramy ze zbędnej skórki, kroimy w plasterki a potem w ćwiarteczki
- Na rozgrzanej patelni z dodatkiem 1 łyżki masła klarowanego, na małym ogniu przyrumieniamy drobno pokrojoną cebulkę wraz z kiełbaską
- Wodę z moczonej ciecierzycy wylewamy, nalewamy świeżej i doprowadzamy do wrzenia, zbieramy powstającą pianę
- Do gotującej się ciecierzycy dodajemy zioła, gotujemy całość ok. 40-60 minut prawie do miękkości (u mnie bez przykrycia)
- Dodajemy podsmażoną kiełbaskę wraz z wytopionym tłuszczem, oraz przetarte pomidory, gotujemy ok. 20 minut, solimy ½ łyżeczki pod sam koniec gotowania
- Wciskamy czosnek i doprawiamy do smaku solą, pieprzem i ostrą papryką, możemy dolać przegotowaną, najlepiej gorącą wodę, jeśli sos wydaje się nam za gęsty
5 komentarzy to "Ciecierzyca po bretońsku"
Arnika 12 lutego 2013 (09:11)
Uwielbiam! Robię podobnie, ale w wersji wege. Taka cieciorka z kiełbaską dopiero musi być pyszna!
Mama Alergika 12 lutego 2013 (11:15)
Arnika; Muszę podejrzeć co dodajesz do wersji wege, ja chętnie taką bym zjadła. Moja męska część rodziny woli z kiełbaską:)
Arnika 13 lutego 2013 (09:11)
Daję co znajdę w kuchni;)Cebula, oliwki, przecier, ziółka… Jedna z takich prostych wersji jest tu: http://arnikowakuchnia.blogspot.com/2012/09/cieciorka-w-sosie-pomidorowym-z-oliwkami.html
Justyna 20 kwietnia 2020 (13:29)
Można użyć pomidorów z puszki/kartonu? Niestety teraz nie sezon na świeże…
Katarzyna Jankowska 20 kwietnia 2020 (16:33)
Jak najbardziej można. Sama używam takich po sezonie:)