Przeglądając 4 numer magazynu Kuchnia znalazłam przepis na pasztet autorstwa Tessy Capponi-Borawskiej.
Samo zdjęcie było już tak apetyczne, że nawet się nie zastanawiałam. Przepis dostosowałam do możliwości Alergika, a efektem byłam bardzo pozytywnie zaskoczona.
Pasztet jest rewelacyjny i posmakował mojemu synowi. Cieszę się bo to dobra alternatywa na kanapki, zamiast wędlin.
A ponieważ to pasztet z ciecierzycy jest bogaty w pełnowartościowe białko, witaminy z grupy B i wiele składników mineralnych.
Zapraszam i życzę Smacznego
Pasztet z ciecierzycy
(wegański, bezglutenowy)
Czas przygotowania: 15 minut + czas moczenia i gotowania ciecierzycy
Czas pieczenia: 40-50 minut
Liczba: dla 4-6 osób
Składniki:
- 140 g pestek dyni (można pół na pół z pestkami słonecznika)
- 1 cebula (drobno posiekana)
- 2 marchewki ugotowane, obrane i drobno pokrojone
- 1 ząbek czosnku zmiażdżony (można pominąć)
- 2 łyżki oliwy z oliwek + do posmarowania keksówki
- 250 g ugotowanej ciecierzycy (może być z puszki, suchą należy wcześniej namoczyć na noc)
- 200 ml przetartych pomidorów
- 1 łyżka świeżo zmielonego lnu
- 1 łyżeczka oregano (u mnie suszone)
- sól morska i świeżo zmielony pieprz biały do smaku
Przygotowanie:
- Pestki prażymy na suchej patelni i miksujemy w blenderze na średnią grubość, lub mielimy w młynku
- Cebulę, czosnek szklimy na oliwie
- Do ugotowanej ciecierzycy dodajemy marchew, przetarte pomidory, dusimy na średnim ogniu ok. 10 minut, doprawiamy oregano
- Powstałą mieszankę rozgniatamy (u mnie blenderem, jak na zupę krem), dodajemy podsmażoną cebulę, zmielone pestki dyni i/lub słonecznika, mielony len, doprawiamy solą i pieprzem do smaku
- Keksówkę smarujemy oliwą, oprószamy bezglutenowymi płatkami owsianymi lub bułką tartą, przekładamy do niej powstałą masę warzywną i zapiekamy ok. 40-50 minut w piekarniku w temperaturze 190°C (u mnie termoobieg)
- Upieczony pasztet wyjmujemy z piekarnika i studzimy w keksówce
- Podajemy bardzo dobrze ostudzony!!!, najlepiej na drugi dzień (za wcześnie krojony może się rozpadać)
Wskazówki:
Pasztet ma bardzo dobrą konsystencję, nie rozpada się przy krojeniu.
Przechowywać w lodówce nawet kilka dni.
23 komentarze to "Pasztet z ciecierzycy"
Muffinkowa Mama 10 czerwca 2012 (10:56)
A ja ciągle obiecuję sobie, że zrobię pasztet z fasoli lub ciecierzycy i na obietnicach się kończy 😉 Ale skoro mówisz, że jest dobry, to chyba w końcu spróbuję 🙂 Już kilka razy robiłam pasztet mięsny z przepisu na moim blogu i bardzo nam smakował.
Mama Alergika 10 czerwca 2012 (11:09)
Muffinkowa Mama;Ja też mam w planach z fasoli, jest słodkawy i bardzo mi smakuje (kupowany jak dotychczas). Ten jest super, uważam że to też dzięki pomidorom, nie mdły, fajnie się smaruje, długo świeży. Naprawdę polecam!
Anka - Weganka 10 czerwca 2012 (13:23)
Wstyd się przyznać, ale na sam widok zgłodniałam…
Mama Alergika 10 czerwca 2012 (21:18)
Anka-Weganka; A ja zabiorę się teraz za pasztet z fasoli, albo z soczewicy:)
Anonymous 17 listopada 2012 (20:28)
Ile gram suchej cieciorki Trzebaby mniej więcej namoczyc żeby wyszło 250 ugotowanej? czy można zastąpić len mąka z tapioki?
Mama Alergika 18 listopada 2012 (21:56)
Anonimowy;
Niestety dokładnie nie wiem, ugotowałam szklankę i oczywiście napęczniała ok 3-krotnie:) Po ugotowaniu użyłam 250g a resztę zamroziłam:) Oczywiście można zamienić len, to skrobia ale ja nie próbowałam.
Niedoskonała Mama 15 stycznia 2013 (19:30)
wypróbowałam trochę bez przekonania, bo jestem kulinarnym antytalenciem,ale wyszedł pyszny, dzieciaki się nim zajadały (wiek: 2 i 3,5. I ja też!
Mama Alergika 15 stycznia 2013 (22:10)
Niedoskonała Mama; Bardzo się cieszę:) Najważniejsze, że dzieci jedzą a przy okazji dostają wiele cennych składników, cieciorka jest bardzo zdrowa:)
Klopsiula 24 stycznia 2013 (10:30)
Upiekłam wczoraj, lekko zmodyfikowałam skład pod nasze możliwości, jak na mój pierwszy roślinny pasztet to wyszedł super 🙂 Takiej właśnie alternatywy od wędlin szukałam 🙂 Dobrze wiedzieć, że ciecierzycę można mrozić, bo zdecydowanie za dużo jej ugotowałam.
Mama Alergika 24 stycznia 2013 (11:51)
Super bardzo się cieszę, a ja właśnie upiekłam pasztet z królika:) Ciecierzycę ugotowaną można wykorzystać do zup, sałatek i kremu czekoladowego. Muszę taki krem też wstawić na blog:)
Anonymous 23 marca 2013 (21:06)
Wspanialy pasztet. ja nie dodalam pomidorow, bo nie mialam ale pasztet i tak wyszedl suuuuper:) Monika
Mama Alergika 24 marca 2013 (17:09)
Monika: Dobra wiadomość dla tych co nie mogą pomidorów! Cieszę się, że przetestowałaś przepis:)
Anonymous 29 marca 2013 (08:25)
Czy jeśli zrobiłabym ten pasztet z podwójnej porcji to wystarczy jeśli będę go piekła 45-50 min?
Mama Alergika 1 kwietnia 2013 (20:03)
Anonimowy;
Chyba najlepiej rozłożyć go do dwóch foremek i piec 40 minut. Sorry że dopiero teraz ale świętowałam:)
Anonymous 20 listopada 2013 (11:25)
Czy możesz napisać jaką konsystencję ma to ciasto przed wlaniem do keksówki? Zbite, gęste, rzadkie że spływa z łyżki, lub nie? Pozdrawiam
Monika 22 grudnia 2014 (12:42)
W którym momencie dodajemy dynię ze słonecznikiem?
Katarzyna Jankowska 22 grudnia 2014 (21:27)
To pasztet więc nie ma znaczenia moment dodawania składników ale poprawiłam, żeby było bardziej czytelnie:)
Monika 22 grudnia 2014 (12:43)
Nie jest też napisane kiedy dodajemy len
Agnieszka Migas-Skrzypczyk 16 marca 2015 (14:01)
Witam. Przymierzam się do pieczenia pasztetu 🙂 pytanie zatem ile dkg suchej ciecierzycy zamieni się w 25 dkg po ugotowaniu 😉
Katarzyna Jankowska 16 marca 2015 (15:22)
Ze 100 g suchej zwykle otrzymuję 200 g ugotowanej:) Jak ugotuje pani więcej ciecierzycy, można ją zamrozić lub zrobić hummus:)
Aneta 18 sierpnia 2019 (20:24)
Czy ten pasztet nada się dla 14 miesięcznego dziecka? 🙂
Katarzyna Jankowska 20 sierpnia 2019 (16:50)
Tak, dietetyczka potwierdza, że się nadaje:)
Śniadania Alergika – Allergia.pl 10 stycznia 2020 (00:02)
[…] oliwą, te które są tak, jak na zdjęciu z pieczonym schabem i ogórkiem. Zdarza nam się robić pasztety warzywne, czy też pasty warzywne. Odnośnie past, inspirowałam się przepisami z bloga – […]