Słoneczna propozycja na pastę z białej fasoli. Kremowa pasta zaprawiona smakiem pomarańczy. Kto się jej oprze? Nie my!
Zrobiłam ją z dodatkiem dyni Hokkaido, której miąższ jest suchy i kremowy. Możecie oczywiście użyć innego rodzaju dyni, ale zmieni się zapewne konsystencja pasty. Moim zdaniem będzie rzadsza. Pamiętajcie więc, żeby miąższ z bardziej wodnistej dyni odsączyć przed dodaniem do fasoli.
Kwestia doprawienia pasty zależy już od Waszych smakowych upodobań. U nas króluje tymianek i czosnek. Smak potrawy warto ocenić choćby po godzinie, kiedy już wszystkie składniki zdążą się zaprzyjaźnić.
Polecam i życzę Smacznego
Pasta z białej fasoli i dyni
(bez mleka, bez jajek, bez glutenu)
CZAS PRZYGOTOWANIA: 15 minut + 20 minut na upieczenie dyni
TRUDNOŚĆ: ŁATWE
Składniki:
- 200 g ugotowanej białej fasoli (u mnie Piękny Jaś)
- 100 g upieczonej dyni Hokkaido (bez skórki)
- 3-4 łyżki oleju lub oliwy z zalewy suszonych pomidorów
- 1 ząbek czosnku
- kilka kropel soku z cytryny (można pominąć)
- 3-4 łyżki świeżego soku ze słodkiej pomarańczy
- tymianek (1/2 łyżeczki suszonego)
- sól morska i świeżo zmielony pieprz do smaku
Przygotowanie:
- Pieczemy dynię tak jak w przepisie na Puree z Dyni, odcinamy skórkę (może pozostać, ale pasta będzie mniej kremowa)
- Ugotowaną fasolę, upieczoną, ostudzoną dynię i czosnek przepuszczamy przez maszynkę do mięsa (2-3 krotnie) lub miksujemy na bardzo gładką masę
- Powstałą pastę doprawiamy solą, pieprzem, tymiankiem (można użyć inne, ulubione zioła) oraz sokiem z cytryny
- Dolewamy po łyżce oleju na przemian z sokiem z pomarańczy, mieszamy aż do uzyskania zadowalającej nas konsystencji pasty
- Gotową pastę odstawiamy do schłodzenia i do „przegryzienia się” smaków
- Podajemy na kanapkę jako samodzielne smarowidło lub jako wypełniacz wytrawnych naleśników czy tortilli
Wskazówki:
Jeśli użyjecie bardziej wodnistej dyni ilość dodanego oleju czy soku z pomarańczy zapewne się zmniejszy.
2 komentarze to "Pasta z białej fasoli i dyni (wegańska, bezglutenowa)"
Jula G. 25 października 2013 (19:59)
ja mam dziś pastę z suszonymi pomidorami, ale taką to bym dopiero zjadła!
Mama Alergika 28 października 2013 (10:14)
Julia G. Naprawdę jest pyszna więc jak z suszonymi pomidorami się skończy nic tylko robić drugą:)